Niezdrowe jedzenie zakazane w szkole

Posunięcie szkoły jest motywowane faktem, że dzieci przychodzą do szkoły obładowane niezdrowymi przekąskami, takimi jak chipsy i pączki. Personel szkoły przyznaje, że posunięcie jest kontrowersyjne, ale chce aby dzieci odżywiały się według właściwej diety.

Jeśli decyzja zostanie wprowadzona w życie to szkoła w Liverpoolu będzie pierwszą, która zabroni przynoszenia lunchów do szkoły. Przepis prawdopodobnie wejdzie w życie w 2010 roku, kiedy to podstawówka, przedszkole i szkoła ponadpodstawowa połączą się w jeden kompleks.

Szkoła będzie wyposażona w nowoczesną kuchnię, która będzie wydawać 1200 zdrowych posiłków dziennie. – Jako szkoła, chcemy, aby przygotowywane tu posiłki były właściwe – mówi Lauren Lesin- Davis, dyrektorka szkoły. - Jesteśmy zdumieni tym co dzieci potrafią przynosić do szkoły. Niektóre nawet przychodzą tu z pączkami. Dyrektorka szkoły jest pewna, że rodzice poprą jej decyzję, która ma na celu zredukować otyłość wśród dzieci i jednocześnie poprawić ich aktywność na zajęciach. Dzieci nie będą zmuszane do spożywania posiłków w szkole. Rodzice będą mogli, na czas lunchu, zabrać je do domu.

Ostatnie badania pokazują, że 20.7 proc. chłopców i 14.8 proc. dziewczynek w Liverpoolu dotyka problem otyłości, zanim ukończą 11 rok życia. Inicjatywę szkoły poparła Child Growth Foundation, organizacja walcząca z problemem otyłości. - Jeśli rodzice wysyłają dziecko do szkoły ze śmieciami w pudełkach na lunch, wtedy szkoła musi tego zabronić – tłumaczy kontrowersyjną decyzję Tam Fry, dyrektor szkoły.

Anna Chodacka

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: