MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/07/2008 09:03:40

Półtora tysiąca dzieci ulega wypadkom na polskiej wsi

9-latek utopił się w niezabezpieczonym zbiorniku z gnojowicą, 8-latka zginęła pod kołami traktora prowadzonego przez jej pijanego ojca, pokrywa prasy rolującej o mało nie zabiła 11-latka, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. To tylko kilka wypadków z udziałem dzieci, do których doszło w ostatnim czasie. Co zrobić, aby do takich tragedii nie dochodziło?

 

Szokujące zdjęcia profesora z Lublina

Jednym z miejsc, w którym lekarze toczą bój o uratowanie życia pokiereszowanych maluchów jest Dziecięcy Szpital Kliniczny w Lublinie. To właśnie tu leczone i rehabilitowane są dzieci z ciężkimi urazami. Do tej placówki nie bez powodu trafia najwięcej cierpiących dzieci - w tym regionie najczęściej dochodzi do wypadków rolniczych. Tylko w pierwszym kwartale tego roku odnotowano ich już prawie tysiąc. Znaczna część tych czarnych statystyk dotyczy dzieci przywożonych na oddział Chirurgii i Traumatologii lubelskiego szpitala. Oddziałem kieruje prof. dr hab. Jerzy Osemlak, który widział już wiele dramatów. Jego dokumentacja zdjęciowa urazów jest szokująca. Poszarpane twarze, zmiażdżone kończyny, urwane palce, oskalpowane główki – fotografie, obok których nie można przejść obojętnie. W tym roku zdjęcia profesora zostały zaprezentowane podczas konferencji inaugurującej początek kampanii „Lato na polu” organizowanej przez Państwową Inspekcję Pracy.

 

 

 

Od wielu lat prof. Osemlak stara się o powołanie do życia Ośrodka Leczenia, Rehabilitacji i Wybudzeń Dzieci po Urazach w Poniatowej koło Lublina. Skąd taki pomysł? - Wraz z postępem medycyny coraz częściej udaje się ratować życie dzieci ciężko poszkodowanych np. w rolnictwie. Stopniowo zmniejsza się więc ich śmiertelność, ale jednocześnie powstaje problem leczenia, rehabilitacji czy też wybudzeń tych dzieci. Jeśli nie powstanie taki ośrodek, a więc nie stworzy się chorym szans na poprawę stanu zdrowia zapewniając wielo- i wysoko specjalistyczną pomoc poszpitalną, to będą oni skazani na kalectwo, śpiączkę pourazową – mówił w wywiadzie dla PIP prof. Osemlak. Choć projekt ośrodka o zasięgu ponadregionalnym uzyskał dwa lata temu rządowe poparcie to plany nie mogły być przedstawione w Sejmie. Powodem było wejście w życie nowej ustawy o decentralizacji środków budżetowych państwa na poszczególne województwa.



Nie tylko lekarze, ale także inspektorzy robią wszystko, aby przestrzegać mieszkańców wsi przed niebezpieczeństwami związanymi z pracą w gospodarstwie. Dla dorosłych organizują wykłady, spotkania, konkursy, a dzieciom rozdają komiksy i książeczki. – Staramy się pokazywać im zagrożenia w formie, którą najlepiej przyswoją. Kolorowe obrazki oddziaływują na podświadomość dziecka, co może uchronić je w przyszłości od wypadku – przekonuje Giedrojć.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska