Dowiedzieli się ostatni

Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy niemiecka firma, zajmująca się utylizacją odpadów, przekazała irlandzkiej firmie informację: To, co od was dostaliśmy, zawiera substancje radioaktywne i metale ciężkie. Sześciu Polaków, którzy wykopywali i sortowali odpady, było narażonych na pracę w warunkach, o których nie mieli nawet pojęcia.  - Najgorsze jest to, że o wszystkim dowiedzieliśmy się z gazety – mówią pracownicy.

– Nikt nam nie powiedział, z czym mamy do czynienia, jak wygląda kwestia bezpieczeństwa i nie wiedzieliśmy, że może to mieć takie skutki dla naszego zdrowia i życia. Wszystko działo się w małej miejscowości na południu Irlandii. Nie podajemy ani jej nazwy ani imion, ponieważ mężczyźni chcą pozostać anonimowi, przynajmniej do czasu jakichś oficjalnych informacji. Na razie boją się o własną przyszłość i o przyszłość swoich rodzin. Sprawa dotyczy jednej z firm, która zatrudniała blisko 20 pracowników.



Ich praca polegała na sortowaniu odpadów wykopywanych w porcie. Praca z pozoru spokojna, ciężka fizycznie, ale dobrze płatna. Zaczęli ją we wrześniu zeszłego roku. - Na początku powiedziano nam, jaki jest zakres naszych obowiązków i pokazano teren, który mamy uporządkować. To nie wyglądało na skomplikowaną pracę. Mieliśmy przerzucać wykopaną ziemię, wybierać resztki metali, jakie tam były. Potem wszystko statkami było przewożone do Niemiec. Podobno miało być to wykorzystywane jako podkłady pod nowo budowane drogi. Tak nam powiedziano. W czarnej masie wyszukiwali metalowych kawałków, które układali na jedno miejsce. Potem, wywożono je również do utylizacji. Na początku, nie mieli nawet rękawic ochronnych ani kombinezonów.
- Najgorsze było dla nas to, że nie wiedzieliśmy, z czym mamy do czynienia. Przerzucaliśmy to gołymi rękami, nawet masek na twarz nie dostaliśmy. Jak przyjeżdżali ludzie od BHP, to szybko były maski i kombinezony robocze, wiesz jak to jest... Sprawę dwa tygodnie temu ujawnił irlandzki dziennik. Dziennikarze w szczegółach opisali sytuację, jak wyglądała praca ludzi w tych warunkach. Zacytowali wyniki badań z niemieckiego raportu. Wiadomości były zastraszające: obecność metali ciężkich takich jak ołów, rtęć i Chrom +6.  Ludzie byli w szoku, ponieważ na zdjęciu w gazecie rozpoznali swoje miejsce pracy.