09/07/2008 18:41:43
Skazując 24-letniego T. w styczniu br. za gwałt i wywołanie trwałych szkód na zdrowiu 48-letniej mieszkanki Exeter w lipcu 2006 r., sędzia Graham Cottle orzekł, że musi on odsiedzieć co najmniej 8 lat, zanim będzie mógł wystąpić o przedterminowe warunkowe zwolnienie.
Polskie ministerstwo sprawiedliwości zabiega o to, by Jakub T. mógł odbywać karę w Polsce zgodnie z postanowieniem sądu w Poznaniu, który pod tym warunkiem zgodził się na jego ekstradycję do Wielkiej Brytanii. Home Office zasygnalizowało, że będzie respektować to postanowienie.
Bradshaw, który jest sekretarzem stanu w ministerstwie zdrowia, chce ustalić, czy decyzja Home Office jest ostateczna, czy też poszkodowana kobieta może ją zakwestionować.
Jeśli decyzja jest niepodważalna, to poseł chce się dowiedzieć, dlaczego na procesie nie było mowy o tym, że T. zostanie wydany władzom polskim w razie skazania go. Gdyby się miało okazać, że wydaniu T. do Polski nie uda się zapobiec, Bradshaw chce gwarancji, że skazany będzie odsiadywał w Polsce tę samą karę, którą musiałby odsiedzieć w Anglii, i w zakładzie karnym o takim samym rygorze.
Laburzystowski poseł interweniował w imieniu kobiety, którą - jak stwierdzono na procesie - T. zgwałcił i działając z zamiarem umyślnym ciężko pobił, co spowodowało u niej nieodwracalne szkody na zdrowiu. T. został uznany za winnego przez ławę przysięgłych stosunkiem głosów 11:1.
9 lipiec '08
evasta4 napisała:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...