03/07/2008 12:34:11
I Platini właśnie na stadiony zwrócił uwagę. - Priorytetem dla niego jest Stadion Narodowy i musimy przyspieszyć tam prace - stwierdził Ireneusz Raś, wiceprzewodniczący sejmowej komisji sportu, który rozmawiał wczoraj z szefem UEFA.
Strona polska przekonywała Platiniego, że stadiony w Gdańsku, Warszawie czy Wrocławiu na pewno powstaną.
- Jak dotąd wszystko idzie zgodnie z planem. Jeśli gdzieś jeszcze rosną chwasty, to znaczy, że są jeszcze w harmonogramie prac - barwnie opowiada Adrian Furgalski, analityk Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
Problemem jest więc Ukraina. - Tam trwa walka polityczna, która blokuje wiele ważnych decyzji, w tym budżetowych - zaznacza Furgalski. W Kijowie wciąż niejasna jest sytuacja centrum handlowego, które powstaje tuż obok stadionu. UEFA się to nie podoba, Ukraińcy licząc na to, że europejska centrala zmieni jednak zdanie, czekają z inwestycjami. - Nie wliczając Doniecka, żadne z miast nie jest tak naprawdę gotowe na Euro. A na przykład po Lwowie widać, że niemal na pewno nie zdążą - relacjonuje polski finansista Grzegorz Winkel od lat mieszkający i pracujący w Kijowie.
Zdaniem strony polskiej Platini zasugerował, że to my musimy zdopingować Ukraińców, by przyspieszyli z pracami przy Euro 2012.
Kinga Graczyk, Maciej Baranowski, Metro
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...