02/07/2008 23:18:00
230 ciężarówek zaparkowało w specjalnej strefie na A40, podczas gdy inne eskortowane przez Policję, wjechały do centrum miasta. Kierowcy domagają się obniżenia akcyzy na benzynę o 25 pensów. Skarżą się, że z powodu wysokich cen „wypadają” z biznesu.
Rząd twierdzi, że może odroczyć na jakiś czas kolejna podwyżkę akcyzy na paliwo , ale nie może jej obniżyć ponieważ zaszkodziłoby to innym gałęziom gospodarki. The Road Haulage Association (RHA) poparło środowy protest przewoźników i zapowiedziało, że zostanie on powtórzony jeśli rząd nie wysłucha próśb kierowców.
Inni kierowcy ostrzegają, że może dojść do gorszych protestów, takich jak protest w 2000 roku, kiedy zamknięto stacje benzynowe na terenie Wielkiej Brytanii. Kierowcy skarżą się, że przy kosztach benzyny rzędu Ł1.32 z litr, muszą płacić za benzynę średnio Ł1000 tygodniowo. Wielu skarży się, że z powodu niższych cen paliwa w Europie przestają być konkurencyjni.
Peter Caroll, właściciel Seymour Transport, jest zadnia, że przy obecnych stawkach, brytyjsce przewoźnicy nie są w stanie rywalizować z firmami transportowymi z reszty Europy. - Nasza działalność jest „śmiertelnie zagrożona”. Brytyjski sektor przewozy nie ma problemu. Stoi na krawędzi katastrofy – uważa Caroll. - Zablokujemy każdą drogę w tym kraju jeśli będzie trzeba. Wtedy rząd będzie musiał nas wysłuchać – mówi Mike Wright, kierowca z Roy Bowles.
Anna Chodacka
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...