30/06/2008 06:15:41
Pośrodku ogromnej hali rzędy krzeseł podzielone ścieżkami. Na telebimach transmisja ze sceny. Najpierw muzyka perska, potem politycy z Wielkiej Brytanii, Iraku, Belgii, Algierii, Australii i Jordanii. Kulminacyjny punkt to przemówienie liderki ruchu zwalczającego reżim irański. Maryam Radjavi, którą mudżahedini określają mianem "słońca rewolucji", pochwaliła niedawną decyzję rządu brytyjskiego o skreśleniu jej ruchu z listy organizacji terrorystycznych. Domagała się, by Unia Europejska podjęła podobną decyzję.
Studenci jednak nie słuchają. Słabo rozumieją, bo przeważa język arabski, a tłumaczy nie słychać. Wychodzą z hali na zewnątrz. - Z nudów pół książki przeczytałam - mówi Ania.
Gdy wiec się kończył, o godz. 18, większość ludzi siedziała już na zewnątrz, czekała na odjazd.
- Chodziło nam o to, by przyjechało jak najwięcej młodych ludzi z różnych krajów, nie tylko z Polski, którzy mogliby się czegoś dowiedzieć o Iranie - tłumaczy Hussain Abadini z organizacji organizującej zjazd.
Natalia, studentka II roku ekonomii: - Paryż ładny, choć organizacja tej wycieczki kiepska. Ale sam manifest wyglądał na bardzo pokojowy. Nie miał nic wspólnego z terroryzmem. Warto było pojechać.
Ewa Mikulec, Metro
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...