29/06/2008 12:54:38
Liczba zabiegów przeprowadzonych z użyciem plemników i komórek jajowych pochodzących od dawców osiągnęła najniższy poziom od kiedy zaczęła być rejestrowana. Jeszcze do niedawna rocznie poddawało się jej około 7 tys. Brytyjczyków. Jak podaje Rzeczpospolita, lekarze na Wyspach alarmują, że Brytyjczycy mają do czynienia z kryzysem w terapii osób z zaburzeniami płodności.
Kryzys spowodowały nowe przepisy. - Dziecko poczęte z plemnika czy komórki jajowej dawcy powinno mieć możliwość poznania swojego genetycznego pochodzenia – tłumaczył wówczas minister zdrowia, Stephen Ladyman - Dlatego znieśliśmy prawo dawcy do zachowania anonimowości. W praktyce oznacza to, że człowiek poczęty w klinice leczenia niepłodności może odszukać swojego anonimowego dotąd rodzica, gdy tylko skończy 18 lat. O udostępnienie informacji na ten temat będzie musiał zwrócić się do Urzędu ds. Płodności i Embriologii.
Na dawców padł blady strach. Lęk przed niechcianym rodzicielstwem sprawił, że liczba chętnych do oddania plemników i jajeczek stopniała. Mimo że przepisy nie dają dziecku prawa do jakichkolwiek roszczeń finansowych względem odnalezionego rodzica. Większość brytyjskich klinik sporządza obecnie listy oczekujących na nasienie. W kolejce należy czekać co najmniej dwa lata. W normalnych warunkach powinno się to odbywać właściwie od ręki. W Polsce dawcy nasienia i jajeczek mają zagwarantowane prawo do anonimowości.
Aneta Zadroga
30 czerwiec '08
justin1976 napisała:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...