MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/06/2008 11:01:05

Przypadki polskiego przedsiębiorcy w Madrycie

Pan Krzysztof Durlik, doświadczony przedsiębiorca w takich dziedzinach, jak handel nieruchomościami i antykami, od trzech lat prowadzi w Madrycie sklepy z polskimi towarami. Jeden z nich nosi dumną nazwę "Teraz Polska".


Tak więc od spraw polonijnych przeszliśmy do sytuacji gospodarczej w Hiszpanii.


- To bez znaczenia czy jest się Polakiem, Hiszpanem czy Rosjaninem. Kryzys odczuwają wszyscy. Główną dziedziną mojej działalności jest handel nieruchomościami. Zajmuję się tym od lat. Dużo interesów prowadzę w Anglii i dzięki temu jeszcze funkcjonuję. W Hiszpanii przewiduję kilka lat zastoju w tej dziedzinie.

 



Zamierza pan jednak zostać w Hiszpanii czy wybrać inny kraj do zamieszkania? A może wróci pan do Polski?

- Jak już mówiłem, od 28 lat jestem poza ojczyzną. Z przyjemnością jeżdżę do kraju i to dość często, ale myślę, że już bym się w Polsce nie odnalazł. Moja żona jest Hiszpanką, dzieci urodziły się w Anglii, a większość życia spędziły w Hiszpanii. Polska jest dla nich tylko krajem ich ojca. Co do innego miejsca zamieszkania, nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie, ale Hiszpania to piękny kraj i mimo wszystko wspaniale się tu mieszka, a interesy można prowadzić na całym świecie.

Wracając do tutejszej Polonii. Czy naprawdę zerwał pan z nią kontakty definitywnie?


- No cóż, nie do końca, ale są to raczej kontakty oficjalne. Jutro na przykład jadę na uroczystości związane z rocznicą bitwy pod Samosierrą. To będzie na pewno piękne przeżycie i spotkam tam wspaniałych ludzi. Jednak dzisiejsza, madrycka Polonia pozbawiła mnie złudzeń.

Panie Krzysztofie, życzę wspaniałych przeżyć na jutrzejszych uroczystościach i mimo wszystko proszę o więcej wiary w rodaków.

- Na koniec powiem pani jeszcze, że to sami Polacy mają za mało wiary w siebie. Pracują poniżej swoich kwalifikacji, zadowalają się byle czym, nie mają ambicji. A przecież mają możliwości. Nie mogą zrozumieć, że cała przestrzeń "stąd do nieba" jest dla nas i wszystko jest możliwe. Możemy dążyć do spełniania naszych marzeń...

Dziękuję za rozmowę i dołączam się do apelu o spełnianie marzeń.


Rozmawiała: Kinga Jankowska
Z Lloret de Mar dla polonia.wp.pl

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

krakn

1080 komentarzy

11 lipiec '08

krakn napisał:

ózni są widać sąsiedztwo go zdołowało, i wcale się nie dziwie. :/
współczuje, jest bardzo dużo wspaniałych polaków życzliwych i zaradnych, a pozostałych trzeba unikać, ale w jego przypadku... no sklepu tak łatwo nie przeniesie :/ masakra

profil | IP logowane

stanislawski

469 komentarzy

7 lipiec '08

stanislawski napisał:

Cholera, a jade pod namiot do Katalonii. Z Anglii. Co teraz zrobic?

profil | IP logowane

adamtomek

63 komentarze

2 lipiec '08

adamtomek napisał:

może ich dzieci będą inaczej żyć.

profil | IP logowane

adamtomek

63 komentarze

2 lipiec '08

adamtomek napisał:

inne spojrzenie na rodaków

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska