Fiesta się nie zaczyna, tylko kończy

- To, że był okres fiesty, jest daleko posuniętym uproszczeniem. Możemy tylko mówić, że ostatnio żyło się nam lepiej niż w latach 2001-03.

 

Czy obecny wzrost cen to dziś jedna z największych obaw Polaków?

- Większość z nas jest dziś w kruchej sytuacji finansowej. W ostatnich latach banki rozpieszczały Polaków, udzielając tanich kredytów na lewo i prawo. Dziś trzeba je spłacać. Po odliczeniu opłat stałych, rat, czynszów, energii, wydatków na żywność pozostaje w portfelu niewiele albo nic. W takiej sytuacji - nadmuchanych wydatków - podwyżki cen stają się tym, czego Polacy faktycznie mogą się bać najbardziej.



Fala obaw przed podwyżkami nadchodzi podczas rządów PO. Sondaże pokazują, że poparcie dla PO już spada, a PiS pnie się.

- Bardzo prawdopodobne, że partie opozycyjne jak PiS czy SLD będą chciały wykorzystać niezadowolenie Polaków i próbować zrzucić winę za podwyżki na rządzącą PO. Rząd do wzrostu cen nic nie ma, wynikają one głównie z niekorzystnej sytuacji na międzynarodowych rynkach żywności. Dziś na podwyżki narzekają też inne kraje europejskie. Pokusa zbicia kapitału politycznego na fali rosnących cen może być dla opozycji zbyt silna.

mista, Metro

 

POLECAMY

Ponad 2 000 aktualnych ofert pracy w Wielkiej Brytanii! Sprawdź sam:
http://www.mojawyspa.co.uk/ogloszenia/2/Praca-Dam