Zastój w sektorze lotniczym

Badania przeprowadzone przez bank inwestycyjny Morgan Stanley, pokazują, że wzrost cen biletów doprowadził do zastoju w przemyśle lotniczym porównywalnym z tym po 11 września 2001 roku.

Wszystko kręci się wokół dopłat za paliwo. Obecnie za długodystansowy lot dla czteroosobowej rodziny trzeba dopłacić Ł872. Baryłka ropy już kosztuje $140 a eksperci przewidują, że może kosztować nawet $200. Aby poradzić sobie z takim wzrostem cen, linie lotnicze będą musiały podnieść ceny biletów o 30-40 proc.

W tym miesiącu, szefowie największych linii lotniczych już ogłosili, że era tanich biletów lotniczych już się skończyła. Linie British Airways ogłosiły największą w swojej historii dopłatę do ceny biletu - Ł60 do ceny lotu długodystansowego. Wyższe stawki dopłat ustaliły też Virgin i Air France.

Anna Chodacka, mojawyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: