12/06/2008 06:53:37
Duże zainteresowanie pubów kibicowaniem innym drużynom, zdaje się zaprzeczać ankiecie przeprowadzonej przez ThePublican.com. Wynikało z niej, że tylko 1 na 5 pubów poprze inną drużynę narodową. Te miejsca, które zdecydowały się na to nie mogą żałować, ponieważ kibicowanie innym, przekłada się na zyski.
The Lord Wolseley w Islington, w Północnym Londynie, kibicuje w turnieju Danii. Pub zarobił na poniedziałkowym meczu Holandia – Włochy, grubo ponad Ł500. O wiele więcej niż normalnie w poniedziałek.
Liczne puby, pomimo porażki z Niemcami, popierają też Polskę w turnieju. Peter Pendlebury, prowadzący Windmill pub, uważa, że taki system działa bardzo dobrze.
- Poprosiłem dziewczynę mojego przyjaciela, która jest Polką, aby napisała „Come on Poland” po polsku, na polskiej fladze i wywiesiłem w oknie pubu – chwali się Peter. Na meczu Polska – Niemcy, było ok. 30 Polaków. Dochód z tego wieczoru był o wiele wyższy niż normalnie, a właściwie pub nie poniósł żadnych dodatkowych kosztów!
Puby przewidując, że Polska może odpaść z rywalizacji, po fazie grupowej, już przygotowują się do wspierania innych drużyn – np. Hiszpanii lub Włochów.
Anna Chodacka
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...