MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/06/2008 07:35:47

Na co możemy liczyć pracując na Wyspie?

Czy pracując w Wielkiej Brytanii możemy ubiegać się o brytyjską emeryturę? Po ilu przepracowanych latach przysługuje nam prawo do jej otrzymywania? Jakie warunki muszę spełniać, by zostać zaliczonym do grona brytyjskich emerytów?


Osoby, które pobierają emeryturę mogą być uprawnione do pomocy socjalnej ze strony państwa. Jeśli skończyłeś 60 lat, a twój tygodniowy dochód nie przekracza 109,45 funtów możesz otrzymywać różnicę pomiędzy twoim dochodem, a wymienioną kwotą z tytułu Guarantee Credit. Jeśli pozostajesz w związku, a wasze wspólne tygodniowe dochody nie przekraczają 165,07 funtów, również zostanie wam wypłacone wyrównanie. Po skończeniu 65 lat możesz być uprawniony do dodatkowego świadczenia z tytułu Savings Credit w wysokości 16,44 funtów tygodniowo (jeśli jesteś samotny) lub 21,51 funtów (na parę, jeśli pozostajesz w związku). Guarantee Credit razem z Savings Credit składają się na świadczenie zwane Pension Credit.
Osoby o niskich dochodach mogą być uprawnione do Winter Fuel Payment. To świadczenie wypłacane zwykle w listopadzie, mające pomóc w pokryciu kosztów ogrzewania mieszkania podczas zimy. Zależy od twoich dochodów i wynosi od 100 do 300 funtów wypłacanych jednorazowo. W utrzymaniu ciepła w domu pomagają też zasiłki Cold Weather Payment i Warm Front Scheme.
Po skończeniu 60 lat będziesz uprawniony do 50-procentowej zniżki na bilety autobusowe, a po skończeniu 75 lat zostaniesz zwolniony z opłacania licencji telewizyjnej.



Co z tego wszystkiego wynika?

Jeśli zdecydujesz się polegać na państwowych świadczeniach dla emerytów, możesz się srodze zawieść. Osoba samotna, która skończyła 60 lat i przeszła na emeryturę może otrzymywać maksymalnie 125,89 funtów tygodniowo, co daje niewiele ponad 500 funtów miesięcznie. Emerytowane małżeństwo dostanie razem 186,62 funta tygodniowo, czyli niecałe 750 funtów miesięcznie. Nawet przy założeniu, że zdążyłeś już spłacić kredyt mieszkaniowy, opłaty za gaz, prąd, Council Tax (no, może uda się uzyskać Council Tax Benefit), telefon, licencję telewizyjną i inne świadczenia pochłoną sporą część tej kwoty. Reszta może wystarczy na jedzenie i ubrania. A co z lekami, bo o przyjemnościach i wyjazdach na wakacje zapomniałeś chyba już na początku czytania tego tekstu? Co prawda, jeśli twoje dochody na emeryturze są naprawdę niskie, prawdopodobnie dostaniesz dofinansowanie do leków przepisanych ci przez lekarza, ale czy to wystarczy? A przecież każdego dnia w pracy marzysz, jak to będzie pięknie na emeryturze – tylko rozrywki i odpoczynek, żadnych stresów i zmartwień. Twoje marzenia wciąż mogą się spełnić. Ale jeśli chcesz mieć spokojną emeryturę na Wyspach, musisz pomyśleć o niej już teraz. Nieważne, czy wybierzesz prywatny fundusz emerytalny, skorzystasz z oferty pracodawcy czy będziesz odkładać 5 procent wypłaty do skarpety – od pierwszego zacznij oszczędzać na emeryturę.

Teraz trochę matematyki…

Dla Polaka, który pracował w Wielkiej Brytanii 5 lat (opłacał tylko składkę do systemu podstawowego), a o emeryturę będzie się starać w Polsce po przepracowaniu kolejnych 35 lat(uzupełni nimi okres pracy wymagany na Wyspach), oznacza to, że będzie mieć prawo do brytyjskiej emerytury w wysokości 9,31 funta tygodniowo (około 250 zł miesięcznie). Wynika to z tego, że za 40 lat pracy tzw. teoretyczna emerytura wyniesie dla niego 74,5 funta (40/44 x 82,05 funta). Ponieważ przepracował w Wielkiej Brytanii 5 lat, to faktyczne świadczenie wyniesie 12,5 proc. (5/40) z kwoty 74,5 funta, tj. 9,31 funta. Miesięcznie da to kwotę około 40 funtów.
Z kolei dla osoby, która przepracowała na Wyspach 10 lat, podstawowa emerytura wyniesie około 450 zł.

I co Wy na to?
Jesteście w szoku? To niestety prawda. Dlatego nie wierzmy ludziom, którzy opowiadają, że w Internecie przeczytali, iż po 10 latach przepracowanych na Wyspie otrzymamy w Polsce 2000zł miesięcznie. To czyste bzdury! Przepisy prawne mówią inaczej. Dlatego, mimo iż jesteśmy młodzi, zastanówmy się, czy to, co robimy, na pewno nam się opłaca i czy warte jest naszych poświeceń i wyrzeczeń.

Opracowała Aneta Weigelt

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)
 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

Szczecinianin

92 komentarze

11 czerwiec '08

Szczecinianin napisał:

Warto rozwinąć temat o emeryturze po zmarłym mężu, która jako dodatek przysługuje, tak wdowy naliczają wypracowane przez siebie i męża. Minimalna socjalna z wyrównaniem do 120F/tyg., znajoma dostaje, 180f/tyg. i domek ma spłacony. Dodatki na opał i inne, lecz to ciągle socjal. Domy opieki społecznej gdzie robi sporo naszych kobiet, wycierają im tyłki, to one mogą coś powiedzieć jak tam jest i za ile.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

reflex

1 komentarz

11 czerwiec '08

reflex napisał:

Na co komu śmieszna emerytura tutaj czy w Polsce. Prawda jest taka ile sobie zarobisz i zainwestujesz tyle będziesz mieć. Na emeryturę nie liczę tylko na siebie i chwile obecną. Co mi z tych pieniędzy w wieku 65 lat jak już sie życie nie cieszy tak jak za młodu. A jaka już ją dostaniesz to przez starczy że pojedziesz do sanatorium w Ciechocinku.Umiesz liczyć licz na siebie :)

profil | IP logowane

jola_ooo

72 komentarze

11 czerwiec '08

jola_ooo napisała:

Podzielam Twoje obawy, i z tego tytułu sama wracam niebawem z urlopu macierzyńskiego, będę się starała jakoś to pogodzić. Swoją wiedzę opieram tylko i wyłącznie na takich źródłach informacji jak takie artykuły, nie zgłębiałam istoty powyższych programów pomocy itp. Toteż do przytoczonej symulacji też nie mogę się przyczepić. Moja mama jest polską hausewife na emeryturze, otrzymuje w przeliczeniu 30 f tygodniowo i to jej rzeczywistość, już nie symulacja.

profil | IP logowane

jola_ooo

72 komentarze

11 czerwiec '08

jola_ooo napisała:

justynkaj23 - artykuł doradza hausewives, co mogą poczynić w ich sytuacji. A co do puenty hmm (...)Ze niby to nie warto tutaj pracować,bo i tak na starość niewiele z tego będziemy mieli(...) Pewnie niewiele, ale zawsze DWA RAZY więcej :), to odnośnie kwestii finansowych. A wyrzeczenia i poświęcenia czekałyby na mnie ZNOWU po powrocie do Polski, zwłaszcza wtedy gdy zechciałabym zadbać o swą przyszłość i odkładać po 20 zł miesięcznie na "filara". A swoją drogą, można się dopatrzyć rozbieżności pomiędzy faktyczną sytuacją polonii i jej opinii o "masowych" powrotach, a tym co propagują polskie media.

profil | IP logowane

butterfly42

75 komentarzy

11 czerwiec '08

butterfly42 napisała:

Czyżby kilka ostatnich zdań miało nas zachęcić do powrotu do Polski?Ze niby to nie warto tutaj pracować,bo i tak na starość niewiele z tego będziemy mieli.Nie no ludzie to jakaś żenada...Dlaczego w ostatnim zdaniu jest napisane"czy to co robimy,na pewno nam się opłaca i czy warte jest naszych poświeceń i wyrzeczeń" dlaczego nie jest napisane ,żeby pomyśleć o opłacaniu składek na prywatny fundusz.Ludzie to chyba kolejny artykuł mający nas wystraszyć i zmusić do powrotu...

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska