Grupa wsparcia dla Polaków w Keighley

Pod koniec maja chcę przyjechać do Wielkiej Brytanii. Wybrałem Szkocję, nie wiem czy dobrze. Chciałbym się dowiedzieć, jak załatwia stawia się pierwsze kroki w celu znalezienia pracy i mieszkania. Czy możecie mi w tym pomóc? Nie liczę na jakąś pomoc finansową, tylko proszę o informacje, jak i gdzie.

Z góry Dziękuję.

Smurf1

Zatrudnienie profesjonalnego pracownika udzielającego pomocy np. w CAB,daje większe możliwości.Finansowanie przy wsparciu władz lokalnych.Pracownik socjalny znający j.polski ułatwi życie wielu w potrzebie. To można było zrobić wiele lat temu,lecz są środowiska obawiające się konkurencji i jest jak jest.Na Polonii dorabiał się zawsze kler zawłaszczają reprezentatywność Polaków.Polacy słyszani byli przez uszy interesu politycznego Watykanu.Są niewydolni społeczni ,zaściankowość wymaga przemian w świadomości rodaków.To prawo i oparte o nie maja funkcjonować skuteczne formy pomocy Polonii.Zawłaszczone kluby nawet internetów nie mają jak w III świecie,dzielą rodaków i odstraszają symbolami religijnymi.Tam nie istnieje świecki integrujących rodzaj działalności pro społecznej.Sekciarstwo i dorobkiewiczostwo na pierwszym planie.Nawet wyborów przedstawicieli do władz lokalnych nie robimy,bo to nie interes Watykanu.Do przemyślenia pozostawiam i powodzenia życzę entuzjastom społecznym.

Miło mi poinformować, że powyższy "ruch społeczny" w Keighley przybral formę organizacji wolontaryjnej i prężnie działa.

Organizujemy spotkania z prawnikami, przedstawicielami związków zawodowych, nauke angielskiego dla dzieci i dorosłych, kurs tańca towarzyskiego dla dzieci oraz aerobik.

W planach mamy jeszcze wiele innych akcji - ale o tym narazie cisza, bo jesteśmy przesądni i nie lubimy zapeszać. Poza tym nie mamy zamiaru chwalić się czymś, czego nie ma...

Wszystkich rodaków (i nie tylko) zainteresowanych naszą działalnością odsyłam do Serwisu Internetowego Polish Welfare Association pod adresem www.polacy-polakom.org.uk

pozdrawiamy serdecznie,
PWA Keighley

wreszcie ktoś normalny!!! popieram!!! Jak dotąd na emigracji polak z polaka skóre by zdar za pena.Prawko(przepisy)za kase,Corgi za kase....Dlatego mamy tak dobrze,inne mniejszosci są potegą w tym kraju,a my niczym.W jednosci siła.Może,kiedyś niektórzy to zrozumią,i powiedzenie;polak polakowi wilkiem" bedzie historią.Oby więcej takich osób jak pani Dorota