Psy szkolone do walki stają się przedmiotem statusu młodych
Brytyjczyków w ich lokalnych społecznościach - ostrzegło we wtorek
Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (RSPCA).
Walki psów są organizowane coraz częściej. W 2007 roku Towarzystwu zgłoszono ponad 350 takich przypadków, podczas gdy w 2006 roku tylko 137. Prawie jedna trzecia tych zgłoszeń dotyczyła młodych ludzi, szkolących swoje psy do walk organizowanych na ulicach i w parkach.
W ocenie RSPCA wykorzystywanie psów jako broni, bądź symboli statusu stało się "prawdziwym problemem". Psy zastępują noże, bądź broń palną młodym ludziom "broniącym swego terytorium".
Walk psów zakazano w Wielkiej Brytanii w 1835 roku, ale wciąż są one organizowane.
Ustawa o niebezpiecznych psach wymienia cztery rasy: pit bulteriera, doga argentyńskiego, japońskiego tosę oraz mastiffa brazylijskiego. Za posiadanie psa jednej z tych ras grozi grzywna w wysokości 5 tys. funtów szterlingów lub sześć miesięcy więzienia.
W okresie maj 2007 - kwiecień 2008 w Londynie na mocy tej ustawy skonfiskowano prawie 500 psów; rok wcześniej - 137. Prawie 80 proc. tych zwierząt stanowiły pit bulteriery.