Załamanie na rynku nieruchomości W.Brytanii i Irlandii
Ok. 250 tys. właścicieli nieruchomości w W. Brytanii musi liczyć się z
tym, że ich obecna wartość rynkowa jest niższa niż kredyt hipoteczny,
który są winni bankom - informuje tygodnik "Observer", powołując się na
oceny Citigroup.
Z przytaczanych przez gazetę danych Związku Banków Irlandzkich wynika, iż liczba pożyczek hipotecznych udzielanych klientom po raz pierwszy kupującym nieruchomość była w pierwszym kwartale br. o 45 proc. niższa niż w tym samym okresie ub.r.
W związku z rosnącą liczbą nieruchomości przejmowanych przez wierzycieli od kredytobiorców niespłacających rat długu, rząd Irlandii powinien ustanowić ratunkowy fundusz ulg hipotecznych i udzielić mu gwarancji, ponieważ pomoc świadczona przez ministerstwo opieki społecznej jest niewystarczająca - sugeruje "Sunday Independent".
Zarówno "Observer", jak i "Sunday Independent" nie spodziewają się poprawy sytuacji w W. Brytanii i Irlandii przed końcem 2009 r.
edosungaros, postaraj sie prosze ciut bardziej przy edycji postow bo zazwyczaj rozumiem (alby wydaje mi sie, ze rozumiem) to co czytam; Twoj post musialem natomiast przeczytac 3x zeby wstawic sobie w odpowiednie miejsca kropki, duze litery i zamienic slowa angielskie na polskie zanim go zrozumialem :) Nothing personal ;)
Na dluzsza mete posiadanie swojego lokum zawsze jest oplacalne. Wahania koniunktury zawsze byly i beda, ale w dlugim okresie ceny nieruchomosci nie spadna. Poza tym domek mozna jeszcze czesto rozbudowac, niewielkim kosztem wyremontowac itp. powiekszajac znacznie jego wartosc.
No i oczywiscie jak najbardziej zgadzam sie z Richmond jesli chodzi o komfort posiadania wlasnego lokum. Z wielu oczywistych wzgledow.
A tak naprawdę to dochód z wynajmu jest...ho-ho nie pogadasz,zwłaszcza jeśli doliczysz wszystkie te koszty o których nie masz pojęcia a landlord ma obowiązek pokrywać.Chciałbym ten Twój dochód zobaczyć.Jak policzysz koszta:rata,wszelkie możliwe naprawy jakie jesteś zobowiązany dokonywać to masz niemal na zero-tyle tylko że kredyt Ci ktoś spłaca i zarobić możesz jedynie sprzedając nieruchomość za X lat,ale o tym chyba Twoje mądre szkoły nie uczyły
Taki jesteś bystry ekonomista a domek chcesz wynajmować a mieszkanko dla siebie,gdzie każdy głupi na wyspach wie że za wynajem ładnego flatu weźmiesz więcej lub tyle samo co za wynajem domku...Ale co tam nie mój cyrk,nie moje małpy.
No ja też czekam...Na razie po mału tanieją domy,ale jest szansa że jeszcze te 10-15k przyoszczędzić.Jako pocieszenie dla wynajmujących ceny wynajmow też powinny trochę spaść:-)
Jesli ktos ceni sobie komfort posiadania nad wynajmowaniem i liczy sie to dla niego bardziej niz pieniadze to nie bedzie sie tym przejmowal. Przynajmniej do czasu remortgage.
Niestety dla jednych i stety dla innych ale tego mozna sie bylo spodziewac obserwujac rynek nieruchomosci. Zimny prysznic dla tych co pisali w jednym z tematow na temat wyzszosci kupna nad wynajmem i tych co maja juz to za soba.Czas na zakupy dopiero sie zbliza. Ale nie zalamywac rak ceny za 10 lat znowu moga isc w gore.