Dalajlama w Londynie

Brytyjski premier Gordon Brown nie przyjmie Dalajlamy w swej oficjalnej siedzibie na Downing Street, lecz spotka się z nim w oficjalnej rezydencji arcybiskupa Canterbury, Lambeth Palace, gdzie w piątek odbędzie się konferencja międzywyznaniowa.

Wezmą w niej udział czołowi przedstawiciele różnych wyznań. Były lider liberalnych demokratów Menzies Campbell powiedział, że nie widzi powodów, dla których Brown nie mógłby przyjąć tybetańskiego przywódcy na Downing Street.

- Traktowanie Dalajlamy wyłącznie jako duchownego to przymykanie oczu na realia polityczne. Wielu ludzi dojdzie do wniosku, że Brown dąży do tego, by wilk był syty i owca cała: spotka się z dalajlamą, ale tak, by przywódcy Chin nie mieli powodów, by poczuli się urażeni - powiedział Cambell.

Dalajlama wystąpi w czwartek przed komisją ds. zagranicznych Izby Gmin w związku z przygotowywanym przez nią dorocznym raportem o przestrzeganiu praw człowieka. Na ten dzień zaplanowano w Londynie dwa protesty uliczne przeciwko polityce władz chińskich wobec Tybetu.

Aneta Zadroga

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: