Od 3. czerwca pasażerowie korzystający z odprawy online w Ryanair nie będą już mogli korzystać z przywileju darmowego pierwszeństwa przy wejściu na pokład samolotu
Jak podaje serwis TanieLatanie.net każdy kto będzie chciał sobie wybrać miejsce w samolocie, będzie musiał za to zapłacić.
Irlandzki przewoźnik wprowadził dla osób korzystających z odprawy online darmowe pierwszeństwo przy wejściu na pokład samolotów 20. września 2007 roku.
Jednocześnie Ryanair umożliwi dokonywanie zmiany nazwiska pasażera online do 24 godzin przed odlotem. Do tej pory takich zmian można było dokonywać tylko poprzez płatne infolinie przewoźnika.
Prawda Stokesay ! :D No, a jak juz rusza do wyjscia z samolotu, to za cholere sie nie da rady wcisnac w przejscie, specjalnie sie patrza przed siebie, ze niby nie widza ludzi co chca z siedzen wyjsc. ;)
no i co sie tak dziwicie, ze sie pchaja do wyjscia....
mogli by czasem nie zdazyc wyjsc przed zamknieciem samolotu, albo miejsca w autobusie by im braklo....
ale sie usmialam z tych waszych komentarzy, dziekuje....
Najgorsze, ze po wyladowaniu sie szybko pchaja, a pozniej i tak musza czekac na bagaz. Ja ostatnio szedlem spokojnie, a i tak na lotnisku w Polsce wyszedlem pierwszy z lotniska (tylko podreczny) ;P
"wszyscy sie wypowiadacie a sami nie jestescie pewnie lepsi" - jesli cos krytykuje, to istnieje SPORA szansa, ze ja wlasnie tak nie robie, bo mnie to wkurza, prawda ???
Zreszta, jak to Polak, bym wtedy staral sie usprawiedliwic takie "niedorzeczne" zachowanie. Ot np, "ahhh, milionerzy sie znalezli, za duzo maja pieniedzy i kupuja te jakies ""proryty pasy"", albo bagazu nie maja (przeciez musze przywiezc swojskie kielbasy, prawda?), a jak nie bede siedzial pod oknem, to nie bede mogl pomachac (komus tam) i zobaczyc czy np silnik nie wybuchl, zreszta musze usiasc po srodku, bo najbezpieczniej, albo lepiej z przodu, bo wtedy szybciej wyjde, a tak to znowu te kolejki...wiec musze sie pchac szybko do samolotu, ot tyle" :D
wszyscy sie wypowiadacie a sami nie jestescie pewnie lepsi.(mam nadzieje ze sie myle).
ja lecac do Polski z dwojka dzieci i zona daje sobie spokoj w staniach w kolejkach bo polskie bydlo wlasnie leci do samolotu "aby do okna"
kilka lat temu bylo jakos inaczej....obsluga pytalal czy sa rodzice z dziecmi i ludzie jacys inni byli....dawali przejsc teraz kazdy stoi jak slup soli i udaje ze nie widzi nikogo!
nie wspomne co sie dzieje jak sie leci w kierunku z Polski do UK. MATKO I CORKO to wszystko wola o pomste do nieba!
ale niech wam bedzie buraki.....pchajcie sie dalej jak swinie do koryta.
p.s nie ublizam tym ktorzy tak nie robia, chodzi o tych wiesniakow ktorzy nigdy nic nie widzieli a teraz wielcy ura-bura.
anie loty wcale nie sa juz takie tanie, w zeszłym roku fakt zaliczylismy hiszpanie, szwajcarie, sycylie, ibize i kilka innych miejsc i wszdzie lecielismy w cenie 50-80 funtow od osoby w dwie strony, w tym roku tylko ibiza nam wypalila za 70, reszta nagle stała się koszmarnie droga, nawet szwajcaria w lecie bywa ze bilet 200.
A co do polskiej kóltury no cóż fakt bydło, za to gdy lecę z anglikami to znowu po wylądowaniu idzie się jak w stajni, po śmeciach, gazetach ... nawet słuchawki i poduszki rzucają pod nogi i po nich deptają!! mimo ze chwile wcześniej zbierano i proszono o oddanie obsłudze wrr
Ja ciagle trafiam na towarzystwo krzyczacych dzieci, chociaz ostatnim razem kolo mnie usiadla babka z bobasem, ktory przez caly lot siedzial cicho lub spal :D
Cieszcie sie,że nie trafiliście tak jak ja,gdy wracałam z Polski.Obok mnie siedział facet(na oko widac,ze z wioski) i całą droge zajadał bułki z kiełbasą wiejską,zjadł ich chyba z osiem popijajac każdą oranżadą z butelki.Nie chcielibyście widzieć co pływało potem w tej butelce,boże do dzisiaj jak sobie to przypomnę to mnie mdli...