O zakazie, który ma obowiązywać od 1 czerwca w autobusach, tramwajach oraz w metrze, mają informować pasażerów plakaty.
Nocni awanturnicy szczególnie uciążliwi są w weekendy w londyńskim metrze. Jak tłumaczył Johnson, wprowadzenie zakazu ma powstrzymać "aspołeczne zachowania".
"Mocno wierzę, że poradzimy sobie z poważniejszymi przestępstwami, jeśli wcześniej uporamy się z mniejszymi" - powiedział polityk.
Walka z pijaństwem jest jednym z priorytetowych celów większości polityków na Wyspach.
Johnson pokonał w wyborach w miniony czwartek dotychczasowego burmistrza Londynu, laburzystę Kena Livingstone'a.
londyn.gazeta.pl