Antyimigracyjna partia w radzie miejskiej Londynu

to ze anglicy maja juz nas dosc to mozna bylo dawno wydedukowac. teraz jeszcze jak te BNP cwoki dostana sie do jakiejs wladzy to w Londynie moze zaczac sie dziac nieciekawie. nie tak dawno temu spotkalem sie z jednym z nich jadacych w samochodzie (kabriolecie) z megafonem w reku wykrzykujacym hasla pt zostancie brytyjczykami i badzcie z tego dumni itd itd. troche to boli jesli tak w oczy mowia Ci ze nie jestes mile widziany:/ no coz.....sam nie wiem jakbym sie czul w Polsce z tak wielka imigracja z Rumunii czy Ukrainy czy tam nawet Tajwanu. dziwna sprawa.

Polityczny precedens w Kosowie i autonomia terytorialna poparta przez Rząd Anglii zachęca do przemyśleń na okoliczność autonomii miast gdzie Polacy stanowią ponad 50% populacji. Czy znajdzie się polityk, co pomyśli o autonomii, ja deklaruje na podobieństwo angielskiego ministerstwa do spraw terytoriów zamorskich, że mogę kandydować na gubernatora wysp? Deklaruje 20% prywatyzowanego majątku dla popierających moje starania, sprowadzę z Watykanu ochotników, co szerzyć będą wiarę, posłuszeństwo wobec gubernatora w zamian dam im po 15 hektarów na jednego urzędnika, zerowe podatki, godziwa pensje, możliwość zakładania partii politycznych. Chętni proszeni o zgłaszanie poparcia. BNP zdelegalizujemy.

Nic, zaimponowal mi stwierdzeniem ze "sa plusy ujemne i plusy dodatnie" ;) No i te moje 100 milionów :D

Czyli taki angielska wersja polskiego elektryka :) Kiedys mialem z BNP zabawna sytuacje, przyszli do domu i nie dajac mi dojsc do glosu zaczeli mnie przekonywac do glosowania na nich. Jak uslyszeli "Ok, but Im' from Poland" witki im opadly. Moj angielski znajomy,ktory sie temu przysluchiwal w living room, zwijal sie pod stolem ze smiechu :D

No ladnie, jak BNP zaczyna wchodzic do wladzy, to faktycznie imigrantom sie moze dostac.... To tez oznacza, ze niektorzy Anglicy maja dosyc imigracji.