W ciągu trzech tygodni do Liberii wysłanych zostanie w sumie 3250 żołnierzy. Rzecznik odbywającego się w Ghanie szczytu powiedział także, iż prezydent Liberii, Charles Taylor, zadeklarował, że opuści Liberię w przyszłym tygodniu. Wyjazd Taylora z Liberii był jednym z przedstawionych przez Stany Zjednoczone warunków dotyczących ewentualnej interwencji wojsk tego kraju w Liberii.
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan powiedział, że zachodnioafrykańscy przywódcy udowodnili, że są gotowi wysłać żołnierzy do Liberii, ale potrzebują pomocy. Wśród potrzeb wymienił wsparcie finansowe, logistyczne oraz transport lotniczy.
Doniesienia ze stolicy Liberii Monrowii mówią o coraz gorszych warunkach życia mieszkańców tego miasta. Ci, którzy nie uciekli z miasta muszą sobie radzić z brakiem niemal wszystkiego - wody, żywności i leków. Międzynarodowe organizacje charytatywne twierdzą, ze niewiele mogą zrobić dla przeszło miliona osób w Monrowii.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.