10/04/2008 16:28:49
Matki ofiar podczas przesłuchania zadawały Polakowi pytania, czy teraz uważa, że jazda z tak małą prędkością jest niebezpieczna i czy zmienił swój sposób prowadzenia samochodu od czasu wypadku, ale Pan Adamski nie chciał odpowiadać.
Stwierdził tylko, że jego zdaniem nie stanowił żadnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu, bo autostrada była pusta. Powiedział także, że po wypadku, kiedy wysiadł z ciężarówki był zszokowany i roztrzęsiony.
Kierowca lawety tego dnia był na nogach już od 7.50 rano, a swoją nocną zmianę zaczynał dopiero o 7 po południu. Według koronera nie ma wytłumaczenia dlaczego kierowca lawety nie próbował uniknąć zderzenia z wolno jadącą ciężarówką na pustej autostradzie.
Różnica w prędkościach obu pojazdów wynosiła około 65 km/h. Pan Burgess stwierdził, że nie można dokładnie stwierdzić co się stało na tej drodze. Istnieją dwie możliwości: albo kierowca ciężarówki zjechał na pas, którym jechała laweta, albo kierowca lawety jadąc tym samym pasem źle ocenił prędkość jadącej przed nim ciężarówki.
Orzeczeniem koronera była śmierć sześciu mężczyzn w wyniku zderzenia ich samochodu z pojazdem wolno poruszającym się. Matka jednej z ofiar była rozczarowana orzeczeniem i faktem, że nikt nie został oskarżony w sprawie śmierci jej syna.
Eliza Kozłowska, mojawyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...