03/04/2008 12:27:54
W tym tygodniu wyskoczy³em do polskich delikatesów do Arndale Centre w Manchesterze- do jednego z setek lub nawet tysiêcy, które pojawi³y siê na brytyjskich ulicach w ostatnim czasie.
Kupi³em s³oik ogórków korniszony, nale¶niki, miód i musztardê czosnkow± oraz herbatê malinow±.
Bardzo mi³a m³oda kobieta, wyt³umaczy³a mi ró¿nicê pomiêdzy kabanosem a kie³bas± a innymi pikantnymi polskimi kie³basami. W dodatku nauczy³em siê mówiæ dziêkujê po polsku.
Niektórzy twierdz± , ¿e nasz kraj ( Wielka Brytania) prze¿y³ inwazjê ze strony wschodnioeuropejskich imigrantów. I maj± racjê.
Naje¿d¿aj± nas ciê¿ko pracuj±cy, uprzejmi, czaruj±cy ludzie z wystaj±cymi ko¶ciami policzkowymi i cudownym jedzeniem.
I love it. Dziêki.
Na podstawie tekstu Stuarta Maconie oprac. Anna Chodacka, mojawyspa.co.uk
9 kwiecieñ '08
Andrew_Bird napisa³:
profil | IP logowane
4 kwiecieñ '08
maly_londek napisa³:
profil | IP logowane
3 kwiecieñ '08
naturalwater napisa³:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesy³ek na...