MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/04/2008 09:04:28

Podwójne życie emigranta

W obcym kraju trudno znieść samotność. Dlatego wielu ludzi na obczyźnie decyduje się na tak zwane podwójne życie.


Na razie stara się o tym nie myśleć. Oczywiście, także w Polsce zdarza się, że ludzie mają żony i kochanki - to nic zdumiewającego. Żeby mieć kochankę, nie trzeba zaraz wyjeżdżać do innego kraju. Różnice są jednak znaczne. W Polsce kochanka „ma gorzej”. Widzi swojego faceta od czasu do czasu i musi godzić się z tym, że najważniejsze chwile spędza on w gronie rodziny (czytaj: z żoną). Tutaj, na obczyźnie, role się odwracają: to kochanka jest na uprzywilejowanej pozycji. Zwykle wie o wszystkim i godzi się na swoją rolę. Wie, że kiedy dzwoni telefon, to akurat może dzwonić żona. Na wszelki wypadek lepiej jest nie odbierać. Dlaczego zgadza się na taki układ? Dlaczego kobiety godzą się być kochankami zamężnych mężczyzn? To już zupełnie inny i bardzo skomplikowany problem.

Niefilmowa historia
Andrzej zaciągnął w Polsce kredyt na mieszkanie, którego nie był w stanie spłacić z normalnej pensji. Przyznaje, że chciał też uwolnić się od żony, do ślubu z którą czuł się raczej przymuszony. „Wpadli”, więc zgodził się ożenić, choć przyznaje, że nie był to związek z miłości. Mają za to wspaniałego syna - Stasia, który skończył właśnie 5 lat. Andrzej przyjechał do Londynu przed dwoma laty. Dosłownie po paru dniach na imprezie u znajomych poznał Martę. Od razu zaczęli umawiać się na randki. Po miesiącu powiedział jej o dziecku i żonie. Przyjęła to spokojnie. Bardzo był jej za to wdzięczny. Są razem już drugi rok. Znalazł w niej oparcie, którego - jak mowi - żona nigdy by mu nie dała. Wiedzie im się całkiem dobrze. On jest informatykiem, a ona pracuje w biurze pośrednictwa pracy. Najdziwniejsze jest jednak to, że jego „polski związek” stał się dla nich tematem tabu. Andrzej przyznaje, że oboje unikają tego tematu jak ognia.



Marta nie robi mu o nic wyrzutów i przemilcza każdą niezręczna sytuację. Jak twierdzi Andrzej, Marta jest bardzo wyrozumiała. Większym problemem od żony w Polsce są dla nich - jak mówi - niewyrzucone śmieci albo nieumyte po obiedzie naczynia. Andrzej jeździ do Polski kilka razy w roku. Głównie po to, by zobaczyć się z synem. Ostatnio był w kraju na Boże Narodzenie. Dla Marty to, że w Wigilię nie będą razem, nie było w ogóle żadnym problemem. Ona na święta pojechała do rodziców. Za to sylwestra spędzali już razem. On powiedział żonie, że musi wracać do Anglii, a cichaczem pojechał do swojej kochanki. Andrzej nie lubi słowa „kochanka”. Twierdzi, że Marta jest bardziej „jego kobietą” niż żona. Ma tę świadomość, że dla wielu kobiet sytuacja, w jakiej znajduje się Marta, byłaby nie do zaakceptowania. Ona jednak znosi to milcząco, a on uważa, że jest to dowód jej wielkiej miłości do niego. Andrzej wie, że robi źle, ale żonie nie chce nic powiedzieć, bo boi się, że straci przez to syna.W filmach takie historie kończą się zwykle dramatycznie. Żona morduje kochankę. Mąż morduje żonę. Żona i kochanka przypadkiem dowiadują się o sobie nawzajem, poznają się, zaprzyjaźniają, a wspólnego mężczyznę postanawiaja utopić w wannie. Mąż morduje kochankę i idzie na wiele lat do więzienia. W prawdziwym życiu tego typu historie nie kończą się zwykle aż tak sensacyjnie. Potrafią ciągnąć się całymi latami bez żadnego rozwiązania. Imiona bohaterów artukułu oraz szczegóły mogące pomóc ich zidentyfikować zostały zmienione.

Jacek Papis, Laif
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 11, pokaż wszystkie)

lady2912

49 komentarzy

9 kwiecień '08

lady2912 napisała:

ta... biedni, stlamszeni, przesladowani faceci jezdzacy na szmacie.. niezle sie usmialam:):):) na szmacie to oni jezdza jak znajda ja sobie na boku...

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

9 kwiecień '08

Andrew_Bird napisał:

Pożycie małżeńskie w Polsce polega na wzajemnej kontroli i nie puszczania z domu samemu. Jest to cała smutna prawda o żciu rodzinnym w Polsce, gdzie mąż jest obierany z forsy i musi cicho siedzieć i jeżdzić na szmacie. Założyciele Polski, Sarmaci, żyli w matriarchacie i u nas mężczyźni są prześladowani. W sądach rodzinnych faceci stoją na straconej pozycji. Anglia została założona przez Germanów i Wikingów żyjących w społecznościach patriarchalnych. Panowie! Emigrujcie! Wreszcie przytulicie sobie jakąś fajną laskę i odetchniecie od dusznego polskiego piekiełka.

profil | IP logowane

longer_dlugi

10 komentarzy

7 kwiecień '08

longer_dlugi napisał:

doskonale cie rozumiem, mimo ze mam rodzine u swego boku to i tak ciagle mi czegos brakuje, cieszy mnie fakt ze dalej utrzymujesz kontakt z dziecmi oraz to ze na nie lozysz. tak trzymaj , jestem z stoba! 3xtak

profil | IP logowane

czarny81

1 komentarz

7 kwiecień '08

czarny81 napisał:

świnia i do tego tchórz

profil | IP logowane

maly_londek

44 komentarze

7 kwiecień '08

maly_londek napisał:

zycie to jeden wielki film, tylko kto pisze scenariusz???!!!pozdro

profil | IP logowane

jolcia25

7 komentarzy

7 kwiecień '08

jolcia25 napisała:

JESTES DLA MNIE DUPKIEM I TYLKO TYLE POWIEM JA TEZ BYLAM W ROZLACE ALE JAKOS TO ZNIOSLAM I JESTEM TU RAZEM Z MEZEM I DZIECIAKAM I JES TU NAM DOBRZE ALE NIE RAZ BYWA CIEZKO ALE JEST OK

profil | IP logowane

daggerss

55 komentarzy

3 kwiecień '08

daggerss napisała:

Ech.. Smutne, ale prawdziwe...

profil | IP logowane

dominika1

9 komentarzy

2 kwiecień '08

dominika1 napisała:

kazdy ma jakies powody dlaczego postepuje tak a nie inaczej, wiec lepiej znalezc sobie kogos odpowiedniego niz zyc w zwiazku toksycznym. trzeba zyc pelna geba budujac wspolna przyszlosc, a nie dusic sie w zwiazku z przymusu bo dzieci bla bla....

profil | IP logowane

_Steve_

155 komentarzy

2 kwiecień '08

_Steve_ napisał:

No, to teraz nic, tylko szukac kochanki :)

A ja znam malzenstwo, ktore tez sie nie kochalo. Do czasu, kiedy pojawilo sie dziecko. Pozniej on tak sie tym wszystkim przeja, ze ona mu dala syna itd, ze normalnie sie wszytko ulozylo.
Pozniej pojawilo sie drugie dziecko. Zyja sobie razem, kochaja sie i jest sielanka :-)

profil | IP logowane

Edzia1

5 komentarzy

2 kwiecień '08

Edzia1 napisała:

dla mnie to jest chore ze czeba opuscic kraj aby zdradzic i stwierdzic ze do siebie nie pasuja a najbardziej cierpia dzieci, a potem wroci jak kochajacy maz obrzydliwe!

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska