Telefony komórkowe dozwolone w samolocie

Ofcom planuje wydać liniom lotniczym zezwolenia na świadczenie usług związanych z używaniem telefonów komórkowych na pokładach samolotów.
Taka decyzja ze strony Ofcomu pozwala pasażerom na uruchomienie „komórek” już na wysokości 3000 metrów. Liniom lotniczym pomysł bardzo się podoba, jednak aby doszło do jego realizacji muszą one spełnić liczne warunki aby technologia została w pełni zaakceptowana.

Świadczenie takich usług leży w indywidualnej gestii linii lotniczych. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (The European Aviation Safety Agency ) musi zaakceptować każdy dodatkowy sprzęt zainstalowany na pokładzie samolotu i sprawdzić czy nie zakłóca on funkcjonowania innych systemów działających w samolocie.
Władze Brytyjskiego Lotnictwa Cywilnego (UK's Civil Aviation Authority ) muszą natomiast opracować szereg procedur wg których załoga samolotu miałaby postępować, w związku z wprowadzeniem nowej usługi.



- Linie lotnicze wydają się być bardzo zainteresowane całą sprawą, jednak jak na razie żadna z nich wystąpiła do nas z formalną prośbą- komentuje rzecznik CAA.
System używania telefonów komórkowych na pokładzie samolotów, opierałby się na instalacji baz tzw. pico cells, które włączałaby się po starcie samolotu. Wykonywane telefony, przechodziłyby przez pico cells, a potem przekazywane do nadajników naziemnych za pomocą połączenia satelitarnego.

Usługa przestawałaby działać kiedy samolot upuszczałby przestrzeń powietrzną Europy. Wykonywanie telefonu z pokładu samolotu byłoby oczywiście kosztowniejsze niż dzwonienie „ na ziemi”. O to ,aby taryfy nie były zbyt wygórowane i nieuczciwie naliczane w stosunku do pasażerów zadba Ofcom.
Obecnie istnieje zakaz używania telefonów komórkowych na pokładach samolotów. Istnieją dowody że zakłócają one działanie systemów nawigacyjnych oraz pokładowej komunikacji.
Raport na ten temat CAA opublikowała w 2003 roku.

Anna Chodacka, mojawyspa.co.uk