MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/03/2008 17:36:29

Dziewczyna sponsorowana

Dziewczyna sponsorowanaPolskie dziewczyny wyjeżdżają na Wyspy z planem upolowania bogatego narzeczonego.
Zbombardowani hollywoodzkimi produkcjami spod znaku „od pucybuta do milionera”, tak mocno zapatrzeni w zachód i „amerykański sen”, od czasu do czasu pozwalamy sobie na puszczenie wodzy fantazji i marzenia o szybkich, łatwych pieniądzach. Z pewnością każdy z nas kiedyś tam zastanawiał się, jakby to było, gdyby pieniądze spadały nam z nieba, ewentualnie leżały na ulicy, były po prostu na zwykłe, bezwysiłkowe wyciągnięcie ręki.Bohaterka poniższego artykułu nie tylko pozwoliła sobie na takie marzenia, ale z zaciętością i uporem postanowiła wprowadzić je w życie.– Jeśli nie masz pieniędzy, wystarczy znaleźć kogoś, kto je ma! Do takiego wniosku doszła niecałe dwa lata temu, po trzech miesiącach żmudnych poszukiwań pracy w Londynie, dwudziestosześcioletnia Magda. Przepis na sponsoring, bo tak chyba najtrafniej określić można sposób, w jaki dzisiaj dziewczyna „zarabia” pieniądze, jest w sumie dość prosty: wystarczy znaleźć bogatego faceta i rozkochać go w sobie. Jednak cały proces zajmuje trochę czasu. I trzeba wszystko dokładnie przemyśleć. Magda miała wystarczająco dużo wolnego, żeby skrupulatnie zaplanować swój paln działania.

Dziewczyna z ambicjami


Sam pomysł zrodził się podczas jednej z długich, wieczornych dyskusji, jakie zwykła była prowadzić z przyjaciółkami. – Pamiętam naszą wielką rozmowę i to, jak się wszystkie wtedy zawzięłyśmy, że szybko znajdziemy sobie nadzianych facetów, którzy będą nas utrzymywać – wspomina. – Póki co, zdaje się, że tylko mnie się udało ten szaleńczy plan zrealizować – przyznaje.Magda przyjechała do Londynu po ukończeniu szkoły fryzjerskiej w Polsce. Pochodzi z okolic Gdańska i jak twierdzi: – Trudno było jej znaleźć godziwą pracę w zawodzie, z której mogłaby się utrzymać. Wyjazd za granicę wydawał jej się wówczas lepszą alternatywą na życie. Jak się później okazało, oprócz umiejętności fryzjerskich trzeba było bardzo dobrze znać słownictwo adekwatne do wykonywanego zawodu, a z tym było u Magdy wtedy nie najlepiej.



Plan klawy jak cholera

Największym problemem w szukaniu sponsora jest oczywiście znalezienie właściwej osoby. – W czasie naszego babskiego wieczoru zrobiłyśmy listę zasad, które miały nam wszystkim zapewnić znalezienie wymarzonego faceta z kasą. Najlepszym kandydatem był mężczyzna po 50-dziesiątce, rozwodnik z bogatym życiem towarzyskim. Z zawodu najlepiej finansista, ewentualnie facet z własnym biznesem – wyznaje Magda. – Jeśli żonaty to oczywiście nie żaden problem, ale lepiej, żeby miał swoje osobne mieszkanie. I tak dalej – dodaje.A gdzie takich facetów szukać? Odpowiedź w mniemaniu dziewczyn jest nad wyraz oczywista: w Londyńskim City, gdzie 80% mężczyzn pracuje w świecie finansów.– To przecież goście, z których większość rocznie zgarnia sześciocyfrowe kwoty na konto, a przez wzgląd na stres związany z wykonywaną pracą, zawsze są w nastroju na romans – chwali się swą wiedzą niedoszła fryzjerka.Kurs angielskiego, podstawowa znajomość rynku finansów, żeby mniej więcej orientować się czym dana firma się zajmuje, plus kilka wyzywających, a zarazem eleganckich, biznesowych ciuszków, odpowiedni makijaż i plan w głowie – to punkty, o które należy zadbać, żeby całe przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem.– Przez miesiąc chodziłyśmy z dziewczynami „na polowania”. Zwyczajnie kilka dni w tygodniu na lunch, a w piątek czy w czwartek wieczorem na drinka, gdzieś w okolice Canary Wharf czy Liverpool Street – mówi Magda. – Oczywiście trzeba było wtopić się w środowisko, a jednocześnie wyróżnić z tłumu. Ponoć najlepiej „polować” jest wieczorami pod koniec tygodnia, kiedy to zawsze znajdzie się jakiś podchmielony delikwent, który zaprosi na kolację lub zabierze do teatru. Grunt to sprawiać dobre wrażenie i mieć odpowiednio przygotowany… bajer.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 14, pokaż wszystkie)

adamtomek

63 komentarze

10 kwiecień '08

adamtomek napisał:

też sposób na życie. Nie ma co się dziwić. Każdy sobie daje jakoś radę.Wszyscy mają to co chcą.A swoją drogą udany biznes plan.

profil | IP logowane

mcdonesco

63 komentarze

26 marzec '08

mcdonesco napisał:

Zaniedbane i niedożywione dzieci są wszędzie, w każdym kraju. Winić za to należy tylko i wyłącznie niezaradnych zyciowo lub uzależnionych albo tez z dysfunkcja umysłową rodziców.

profil | IP logowane

marcinnika

44 komentarze

26 marzec '08

marcinnika napisał:

co do dzieci niedozywionych to w zyciu bym nie uwierzyl gdybym sam ich nie ogladal tu w anglii! sa naprawde biedne dzieciaki z patologicznych rodzin tatus cpa mamusia ... szkoda gadac , po prostu nie ma ich tu tak wielu jak w polsce ale sa , stety...

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

26 marzec '08

krakn napisał:

kik1976 niby pierdoły fakt, ale kurcze w sumie od niedożywionych dzieci w polce jest polska prasa i TV w Polsce tu mamy dzieci wyżywione, nam tez niczego nie brakuje, a bywają tacy co lubią sobie zafundować prywatną prostytutkę i to sa te właśnie co polują na bogatego, bywa że te samo potem ryczą i żalą się nocami że ich facet gdzieś tam sobie hula po klubach, czy burdelach a ona ma warować w domu

profil | IP logowane

maly_londek

44 komentarze

26 marzec '08

maly_londek napisał:

nie chcialbym byc tym gosciem, kobiety- zycie z nimi nie do zniesienia, bez nich jeszcze gorzej, pozdro

profil | IP logowane

kik1976

62 komentarze

26 marzec '08

kik1976 napisała:

a tu znowu o d.... maryni. zajeliby sie niedozywionymi dziecmi w polsce.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

25 marzec '08

krakn napisał:

Ot marketing, celowanie do "grupy klientów z towarem" :) i pominięcie sutenerów :)

profil | IP logowane

mcdonesco

63 komentarze

25 marzec '08

mcdonesco napisał:

Jakby na to nie patrzeć dla mnie jest to i tak k...stwo tyle ze bardziej przemyślane.
W tym zawodzie raczej głową sie nie pracuje, choć masz racje marcinnika można czasem użyć rozumu i trochę podnieść stawkę za świadczone usługi.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

25 marzec '08

krakn napisał:

marcinnika, dla wielu "tych" klientów to jedna więcej czy jedna mniej, skoro można dać dziwce 1000 funtów za noc to dlaczego nie tyle za miesiąc? :)
choć sam nigdy nie byłem w burdelu bo mieszkałem w mieście akademickim :)))))))

profil | IP logowane

marcinnika

44 komentarze

25 marzec '08

marcinnika napisał:

akurat ta prostytutka jest bardziej inteligentna niz przecietne dziewczyny w tym fachu . postanowila podniesc stawke pracujac glowa a nie... wiadomo to pozniej. swoja droga dziwie sie tym klijentom .

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska