Funkcjonariusze Gardy zatrzymali go kilka minut po godzinie 22.00. Zabójca dwóch Polaków został potem przewieziony na posterunek policji przy Sundrive Road. Zatrzymany spędził noc w celi aresztu przy posterunku Gardy - Bridewell. W sobotnie przedpołudnie doprowadzono go przed oblicze sędziego w Dublin District Court – Four Courts. O 11.25. nastoletniemu mordercy odczytano akt oskarżenia. 17 – latek bedzie sądzony za zabójstwo Pawła Kality. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 19 marca (środa) – godzinę 11.00. Należy dodać, że niepełnoletni oskarżony był wcześniej już dwukrotnie zatrzymywany na 24 godziny w związku z trwającym sledztwem.
Trwają kolejne przesłuchania i zatrzymania w sprawie brutalnego mordu na dwóch Polakach – Pawle Kalicie i Mariuszowi Szwajkosowi. Zdaniem komisarza dublińskiej policji D. Murhy’ego i oficer biura prasowego Eamon Maloney twierdzą stanowczo, że „należy pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich uczestników napadu na polskich obywateli”.
Kolejne zeznania świadków obciążają oskarżonego w sobotę nastolatka o zadanie ran śrubokrętem także Mariuszowi Szwajkosowi – drugiej ofiarze „bandytów z Drimnagh” (jak mowią o zdeprawowanych nastolatkach mieszkańcy dzielnicy, którzy wciąż nie mogą się oswoić z tą tragedią). Jeżeli tak się stanie, to 17 – latek z Inchicore zostanie oskarżony o podwójne morderstwo. Sobotni Evening Herald donosi, że jeśli do takiego oskarżenia dojdzie, to będzie to jedno z najwyzej notowanych przestępstw w Irlandii w ciagu ostatnich 5 lat.
Funkcjonariusze Gardy w ciagu ostatnich 15 dni aresztowali także trzech innych młodych Irlandczyków w wieku 19,16 i 15 lat oraz 14 – letnią dziewczynę. Od poczatku byli ono na celowniku oficerów dochodzeniówki i sledczych. Wszyscy zostali jednak zwolnieni po przesłuchaniach bez przedstawienia im formalnych zarzutów. Mimo to ich teczki, w związku ze sprawą, zostały przekazane na ręce prokuratora.
Ciało Pawła zostało skremowane piatek podczas skromnej ceremonii na cmentarzu Mount Jerome (południowa część stolicy Irlandii). W symbolicznej ostatniej drodze Pawła towarzyszyła mu siostra Agnieszka.
Prochy Pawła Kality i szczątki Mariusza Szwajkosa wyruszyły do Ojczyzny w piatkowy wieczór. Wszyscy w Irlandii, nie tylko media, podkreślają wspaniały gest rodzin obu zamordowanych. Podrążeni w bólu najbliżsi zadecydowali o tym, by irlandzcy lekarze poprali dla potrzebujących chorych zdrowe organy z ciał Pawła i Mariusza. Zdaniem lekarzy St. James Hospital ten wspaniałomyślny gest rodzin zamordowanych może uratować zycie 10 osób. W taki symboliczny oto sposób Paweł i Mariusz wciąż będą żyć a ich serca będą bić w innych pierwsiach...
Mariusz i Paweł byli przyjaciółmi od ponad 10 lat. Razem studiowali i dzielili studencki kat w Krakowie. Najpierw do Irlandii, w poszukiwania szans na lepsze życie i przyszłość, wyjechał Paweł. Wkrótce dołączył do niego Mariusz... 23 lutego nici ich życia brutalnie przeciął młody, irlandzki zdeprawowany bandyta.
- Byliśmy kiedyś sąsiedzie biedni w tej naszej Irlandii, ale szczęśliwi. – mówi mi ze łzami w oczach moja irlandzka sąsiadka – Teraz strach wyjść na ulicę. To cena za dobrobyt.
Musicie w Polsce nie popełnić tego samego błędu! Niech szkoła będzie szkołą, wychowanie wychowaniem a prawo niech nikomu nie pobłaża! – dodaje Ann Marie O’Brien.
Informacje o postawieniu w stan oskarżenia 17 – latka z Inchicore podały wszystkie najwieksze irlandzkie media. Evening Herald zamieścił krótką relację z zatrzymania mordercy a także artykuł poświęcony Mariuszowi Szwajkosowi i jego rodzinie. Także Irish Times i Irish Independents w czołówkach sobotnich wydań doniosły o aresztowaniu sprawcy mordu i odczytaniu mu zarzutów przez sąd. Przez cały dzień największe stacje radiowe mówiły o tych wydarzeniu. Podobnie telewizja RTE 1 – odpowiednik polskiej „Jedynki”.
Wszystkie dzienniki cytują słowa Małgorzaty – siostry ś.p. Mariusza Szwajkosa: „ Nie szukamy rewanżu, ale obchodzi nas to, aby sprawcy odpowiedzieli za to co zrobili. Chcemy, aby stanęli przed obliczem sprawiedliwości. Tylko dlatego, aby nie skrzywdzili już nigdy więcej innych ludzi. Żaden jednak wyrok nie będzie na tyle satysfakcjonujący, aby przywrócić mi brata...”
Tomasz Wybranowski – korespondencja z Dublina