08/03/2008 12:05:19
Raport firmy redNet Consulting nie pozostawia złudzeń - deweloperzy wciskają ludziom nie luksus, ale chłam.
Ludzie płacą za mieszkania setki tysięcy, a czasem i miliony złotych. Nie wiedzą jednak, że wyrzucają pieniądze w błoto. Przepłacają jedynie dlatego, że ktoś nazwał lokal apartamentem. Tymczasem lokale te prawie nigdy nie spełniają wymogów, które opisują, jak powinien wyglądać apartament.
Unijny standard to lokal o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych, o wysokości co najmniej trzech metrów oraz osobne łazienki przy sypialniach - pisze "Rzeczpospolita".
"Na rynku znaleźć można nawet 30-, 50-metrowe lokale, nazywane apartamentami, co jest wyraźnym nadużyciem" - mówi Robert Chojnacki, prezes redNet Property Group.
Z danych redNet Consulting wynika, że wśród warszawskich budynków nazywanych apartamentowcami jedynie 96 proc. ma garaż, a w całym kraju odsetek ten spada do zaledwie 86 proc. - przypomina "Rzeczpospolita".
Gazeta pisze też, że ochrona jest jedynie w 75 proc. stołecznych "apartamentowców", a recepcję ma zaledwie 27 proc.
Rzeczpospolita/aza
9 marzec '08
naturalwater napisał:
profil | IP logowane
9 marzec '08
Andrew_Bird napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...