Polak w więzieniu za atak kuflem piwa

21 letniemu Pawłowskiemu nie spodobało się , że Kraus zagadnął jego dziewczynę i dlatego uderzył go.  Oskarżyciel Claire Marlow, stwierdziła, że Pan Kraus przebywał w klubie z grupką polskich przyjaciół 15 kwietnia ubiegłego roku.

Około godziny 2 po południu, Miesko Kraus zaczął na parkiecie rozmawiać z dziewczyną. Wtedy mężczyzna zaczął krzyczeć po polsku na niego i pytać „na co się gapisz”. Ofiara napaści zeznała, że później ten mężczyzna podbiegł do niego wymachując lewą ręką.

Kraus zablokował pierwsze uderzenie. Jednak podczas bójki Pawłowski uderzył mężczyznę  kuflem od piwa. Kufel rozbił się na lewej stronie twarzy Kraus’a. Prześwietlenie głowy ofiary wykazało odłamek szkła, który został następnie usunięty z rany.

Pawłowski przyznał się do bezprawnego okaleczenia swojej ofiary. Jego obrońca, Rob Ross, oznajmił, że Pawłowski przyznaje się do tego, że miał w prawej ręce kufel i do tego, że mężczyzna popchnął go. Przyznaje też, że zamachnął się na niego lewą ręką.

Po tym jak mężczyzna zrobił unik, Pawłowski obrócił się i chciał złapać Kraus’a prawą ręką, w której niestety był kufel.

Obrońca powiedział też, że jego klient przebywał w Wielkiej Brytanii już od 2,5 roku. Przyjechał tutaj ze swoją dziewczyną, żeby mogli podciągnąć się w angielskim i zarobić trochę pieniędzy.

Mężczyzna wysyłał pieniądze swoim chorym rodzicom i oszczędzał na studia w Polsce.  Pan Ross powiedział, że jego klientowi jest bardzo przykro z powodu tego co się stało.

Sędzia uzasadniając wyrok Polaka powiedział, że takie wypadki są nie do przyjęcia i konieczne jest natychmiastowe przerwanie tego procederu.


Eliza Kozłowska, mojawyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: