03/03/2008 11:35:01
Setki ludzi zbiorą się w poniedziałek, by zmówić modlitwę za dusze Pawła Kality i Mariusza Szwajkosa.
Polacy zostali zadźgani śrubokrętem, gdy jeden z nich odmówił kupienia grupie niepełnoletniej młodzieży alkoholu w sklepie niedaleko swojego miejsca zamieszkania.
W sobotę wieczorem, niedaleko miejsca zbrodni, setki mieszkańców zebrało się, by uczcić minutą ciszy pamięć zamordowanych.
GARDAI obawia się, że ciężko będzie postawić zarzuty konkretnym osobom, gdyż jest aż trzech podejrzanych i nie wiadomo, który z nich zadał śmiertelne ciosy.
Prawdopodobnie 17-latek z Drumlin dźgnął w głowę Mariusza Szwajkosa, jednak nie wiadomo czy zabił również drugiego z Polaków. Nie można wykluczyć, że winny morderstwa jest jeszcze jeden z nastolatków.
Świadkowie zajścia składają zeznania, które różnią się w kilku szczegółach. Wszystko wskazuje na to, że będzie to ciężka do rozwikłania sprawa, ponieważ trudno ustalić co tak naprawdę zaszło. Jedyne co można zrobić w tej chwili to nadal zbierać dowody.
GARDAI zaprowadził trójkę oskarżonych na miejsce zbrodni by przeprowadzić wizje lokalna, ale ci odmówili współpracy i nie przyznali się do udział w bójce.
W sobotę około 18:45 Paweł Kalita wdał się w ostrą dyskusje z trójką młodych ludzi, dwiema dziewczynami i jednym chłopakiem, ponieważ nie chciał kupić im alkoholu w sklepiku niedaleko jego miejsca zamieszkania. Siedem minut później młodzi ludzie pojawili się obok jego domu z trzema kolegami i zaczęli wykrzykiwać obelgi.
Mariusz Szwajkos wyszedł z domu by uspokoić sytuację, ale jeden z młodych mężczyzn wyciągnął śrubokręt i ugodził Polaka w głowę uszkadzając mózg. Paweł Kalita wybiegł do rannego kolegi, ale jeden z chuliganów podniósł narzędzie zbrodni i dźgnął go w gardło.
Policja nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Agata Kopff, mojawyspa,co,uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...