29/02/2008 08:43:30
Mel Hollyer, właścicielka firmy z North Shields, chce zatrudniać jedynie polskie kobiety w przeciwieństwie do jej konkurencji. Szukając nowego personelu umieszcza ogłoszenia tylko w języku polskim.
„Polskie dziewczyny są fantastyczne. Pracują ciężko, są sumienne, miło usposobione. Można na nich polegać i są godne zaufania. Cóż więcej mogę powiedzieć? Klienci są z nich bardzo zadowoleni.” - mówi Mel Hollyer. – „Zajęło mi trochę czasu by znaleźć pracowników, którzy pasowali by do moich standardów. Niestety nie znalazłam ani jednej angielki ,która by się nadawała.”
„Na początku pisaliśmy nasze ogłoszenia w języku angielskim, niestety bez rezultatu. Dlatego umieściliśmy ogłoszenie po polsku i od razu zaczęliśmy mieć zgłoszenia.” – dodaje właścicielka firmy – „To nieważne czy ktoś jest z Polakiem czy Brytyjczykiem, jeśli jest dobry w swojej pracy, zatrudnię go.”
Do Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od 300 lat napływa tak wielka fala imigrantów z Polski, jednak Mel Hollyer uważa, że w jej wypadku nie ma mowy o tym, by Polacy ukradli miejsca pracy Brytyjczykom.
„To dla mnie oczywiste, że nikt nie kradnie anglikom pracy. Jeśli ktoś dobrze pracuje, na pewno go zatrudnimy bez względu na pochodzenie. To kwestia motywacji. Jeśli chce się pracować, dostanie się pracę.”
„Zdecydowanie zaprzeczam jakobyśmy chcieli zatrudniać tanią siłę roboczą. Dziewczyny są traktowane bardzo dobrze.” – mówi Mel, która wcześniej pracowała jako sekretarka, ale zmieniła zawód po tym jak odkryła zapotrzebowanie na firmę sprzątającą.
„Chcemy by nasi klienci byli zadowoleni. W tej pracy nie chodzi tylko o pobieżne porządki. Największe znaczenie ma tutaj ostateczny szlif."
Agata Kopff, mojawyspa.co.uk
2 marzec '08
Korba102 napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
29 luty '08
krunschwitz napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...