MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

26/02/2008 19:35:17

Polacy wolą swoich detektywów od brytyjskiej policji

Polacy wolą swoich detektywów od brytyjskiej policjiPolacy mieszkający w Wielkiej Brytanii wolą ściągnąć z Polski prywatnego detektywa niż poprosić o pomoc brytyjską policję.

Agencje detektywistyczne coraz częściej odnotowują prośby o pomoc w sprawach kryminalnych, nadchodzące właśnie od emigrantów w Wielkiej Brytanii, którzy skarżą się, że brytyjska policja jest nieudolna i nie wykazuje woli pomocy Polakom.

Brytyjska policja wykazuje się bezsilnością wobec polskiej zorganizowanej przestępczości. Nie potrafią porozumieć się ze społecznością polską i nie wykazują chęci zrozumienia Polaków.

Polscy detektywi twierdzą, że ich klienci najczęściej krytykują znikome wsparcie w brytyjskiej policji w sprawach dotyczących Polaków.



Najbardziej znany polski detektyw, Krzysztof Rutkowski, twierdzi, że wielu jego klientów próbowało szukać pomocy u brytyjskich policjantów i bardzo często zbywani byli stwierdzeniem, że jeśli nie czują się tutaj bezpieczni, mogą w każdej chwili wrócić do Polski.

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej 2004 roku do Wielkiej Brytanii przyjechali nie tylko solidni robotnicy ale także przestępcy. W Polsce kiedy ktoś zostanie ofiarą kradzieży czy napadu, polska policja zna półświatek przestępczy i z reguły wie gdzie szukać winowajcy. Brytyjczycy nie znają Polaków na tyle, żeby udzielić im pomocy.


Dzięki nieudolności brytyjskiej policji, niektóre polskie agencje detektywistyczne już wkraczają na rynek w Wielkiej Brytanii. Być może klientami tych agencji będą także Brytyjczycy, którzy także coraz częściej narzekają na opieszałość rodzimych policjantów.

 

Eliza Kozłowska, mojawyspa.co.uk

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 3)

tetraktis

47 komentarzy

3 marzec '08

tetraktis napisał:

Dla mnie zawineli autko, i zapomnieli o powiadomieniu, że sprawcow tez nie znalezli, az do czasu jak z centrali policji zadzwonili z pytaniem, jak to "zadowoleni" jestesmy z uslugi.
I wyszlo na jaw, ze w sumie to wcale nie jestesmy.
A co ciekawe to pierwszym pytaniem podczas zglaszania znikniecia samochodu bylo czy moze stal pod kamerami to by ulatwilo szukanie, niestety nie znam lokalizacji kamer, inaczej niz zloczyncy.
Dziwnie jakos bylo, niby milo i bez wiekszsensu.

A by umknelo.
Po jakims czasie dostalismy listy, ze jezeli zle sie czujemy, tj. mamy stresa po okradzeniu to mozemy sie skontaktowac w celu pocieszenia :):)

A i ubespieka sie nie popisala.
Jakis doswiadczalne auto mielismy.

Tyle o prof
esjonalismnie, znaczy lepiej zeby to bylo tyle, bo smiech na sali.A co jest ciekawe, to ludzie z gola normalni i to w pelni znaczenia tego slowa,
dostaja jakiejs biegunki czy wysepki i jakos na umysle im to sie odzwierciedla w postaci zwyklego zaniku rozsadku, czy zdebiowacenia kory pod czaszka. Maze za duzo wody z chlorem poaspartowanej.





profil | IP logowane

Korba102

778 komentarzy

26 luty '08

Korba102 napisał:

Angielskie prawo jak już podkreślałem nie raz, nie jest by chronić nas.
Zdarzenie
Kilka lat temu Czarnecki włamał się do wana Cała akcja dzieje się na Brixton i tak zawiadomiono Policję ale nie my to zrobiliśmy a ktoś kto widział całe zdarzenie, wiadomo zabraliśmy jego do remontowanej chaty i tam dostał parę kopów i poturbowaliśmy go a na końcu wcisnęliśmy go do kanału i debatowaliśmy co z czarnuchem zrobić a za jakąś chwile zjawiła się policja i zabrali nam złodzieja z naszych rąk
Po 3 miesiącach przyszedł list z policji z prośbą o wycofanie oskarżenia które było wniesione, motywując tym że on jako czarny ma małe szanse na znalezienie pracy i sytuacja w jakiej się znajduje zmusza go do kradzieży by żyć godnie. Ja mam jedno zdanie odnośnie tego.
Brytyjskie prawo jest przestarzałe oficerowie policjanci mają ręce związane nie przez korupcję a przez chore prawo które chroni i czyni osoby zadzierające z prawem nietykalnym.
Drugim dziwnym zjawiskiem jest za wszelką cenę zalegalizowanie narkotyków i tak analizując prasę zastanawiam się komu zależy na tym by po 1,sprzedawać alkohol całodobowo. 2, zalegalizować posiadanie i używanie miękkich narkotyków.
Tą numerologię można wyliczać bez końca a przedstawiłem tylko dwa najgroźniejsze .
Wykształceni wiedzą że naród pijany, inaczej uzależniony jest łatwiejszy w manipulacji.
Tytuły nadawane niby przez Królową też można sobie kupić taki SER za około 120 tyś Pounds więc cóż Elton John zastanawiam się czy nie pomylił się że miało być Lady.
Wiele innych można przytaczać przykładów zwłaszcza Ci co są tu na Wyspach więcej jak 5 lat wiedzą więcej

Konto zablokowane | profil | IP logowane

PIXI

14 komentarzy

26 luty '08

PIXI napisał:

Oni maja prosta zasade to sa sprawy pomiedzy polakami wiec sie nie wtracaja

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska