Minister Spraw Wewnętrznych Jacqui Smith powiedziała, że chce w ten sposób zakończyć sytuację, gdy imigranci żyją „zawieszeni w pustce” mieszkając w Anglii, lecz nie adaptując się do brytyjskiego sposobu życia.
Planowane zmiany mają objąć również tych najbogatszych - którzy mogą obecnie omijać niektóre przepisy, jakimi obciążeni są mniej majętni imigranci – oni także będą musieli ubiegać się o brytyjskie obywatelstwo lub prawo nieograniczonego pobytu.
Uzyskanie obywatelstwa ma potrwać minimum sześć lat – rok więcej niż obecnie z powodu nowego etapu tzw. „obywatelstwa próbnego”. Okres próbny ma potrwać 12 miesięcy jeżeli emigrant weźmie udział w pracach na rzecz lokalnej społeczności, czyli nieodpłatnych inicjatywach, takich jak zbieranie funduszy na cele charytatywne, prowadzenie amatorskiej drużyny sportowej lub organizowanie zajęć dla nastolatków. W przeciwnym wypadku okres próbny nie może być krótszy niż trzy lata.
Nowe zasady nie będą dotyczyć imigrantów z krajów należących do Unii Europejskiej.
Monika Chudziakiewicz, mojawyspa.co.uk
75 komentarzy
Mysle,ze rzad powinien sie wziasc nie za tych emigrantów ,którzy mieszkaja tutaj nie znajac jezyka,bo jesli zalozyli tu rodziny,legalnie pracuja i placa podatki to nikomu krzywdy nie robia,lecz za tych,którzy koczuja na dworcach i po parkach,nie pracuja,zbieraja drobne od przechodniów,sa brudni i ciagle pijani.Takich emigrantów jest tutaj sporo,u mnie w miescie jest kilku Polaków,którzy tak wlasnie robia,chodza pijani,stale sie z kims bija i sa poobdzierani i brudni.a na dodatek zaczepiaja przechodniów.Wstyd...to z takimi nalezy zrobic porzadek.
profil | IP logowane