Turcja planuje złożyć formalne podanie o przyjęcie do Unii w grudniu 2004 r. Wśród reform znalazły się przepisy rozszerzające wolność zgromadzeń i wzmacniające ochronę praw człowieka.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów reform jest ograniczenie wpływów armii, która tradycyjnie uważa się w Turcji za strażnika świeckiego charakteru państwa i odgrywa znaczącą rolę polityczną, co nie mieści się w europejskiej normie.
Turcja od ponad 30 lat ubiega się o dopuszczenie do procesu akcesyjnego, jednak politycy w Brukseli nie kryją swoich rozterek. Powodem jest położenie (zaledwie skrawek kraju leży w geograficznej Europie), jednak większym problemem wydają się być polityczne, kulturowe i gospodarcze. Zdecydowana większość Turków to muzułmanie, zaś turecki system ekonomiczny cały czas przechodzi poważne trudności.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.