Detektywi potwierdzili, że szukają powiązania pomiędzy poszczególnymi przypadkami. Jedynym tropem jak na razie okazuje się być społecznościowa strona internetowa Bebo, na której kilkoro z nich zamieściło swoje profile.
Pierwszą osobą, która rozpoczęła łańcuch samobójstw był 18-letni Dale Crole, który w styczniu 2007 roku powiesił się w opuszczonym magazynie. Niedługo później bo już w lutym tego samego roku znaleziono ciało kolejnego nastolatka. Był nim 19-letni David Dilling, szkolny kolega Dale’a.
Na dwa dni przed pogrzebem Davida doszło do kolejnej tragedii. Rok starszy Thomas Davies powiesił się na drzewie. On również uczęszczał do tej samej szkoły co dwaj pozostali.
Tego samego roku miasteczko przeżyło jeszcze dwa samobójstwa nastolatków. Zachary Barnes lat 17 oraz Liam Clarke lat 20 również zmarli przez powieszenie.
Szóstą ofiarą okazał się najstarszy z grupy 27-letni Gareth Morgan, który jak się okazało był bliskim znajomym Liam’a.
Wczoraj policja skonfiskowała komputer ostatniej z ofiar, 17-letniej Natashy Randall. Dziewczyna popełniła samobójstwo w swoim domu w ubiegły czwartek. Zgon stwierdzili wezwani o godzinie 6 popołudniu sanitariusze pogotowia.
Najbardziej niepokojący jest fakt, że wszystkie osoby z grupy znały się bardzo dobrze. Nie wiadomo jednak, czy jest to rodzaj kultu, naśladowcze samobójstwa czy może umowa pomiędzy nastolatkami.
Społecznościowe strony takie jak Bebo, MySpace oraz Facebook już wcześniej powiązane były z przypadkami nagabywania nieletnich dziewczyn, tyranizowaniem czy kradzieżą tożsamości.
Internet już wcześniej odgrywał znaczącą rolę w zwiększaniu się liczby samobójstw. Istnieje wiele stron, na których można porozmawiać na ten temat, lub które wręcz podają najlepsze metody.
Podobny przypadek miał miejsce cztery lata temu, kiedy to dwie dziewczyny próbowały odebrać sobie życie po tym, jak poznając się przez Internet zawarły w tej sprawie pakt.
Niestety nie jest to jedyna znana sytuacja takiego zachowania.
Wielu rodziców nie wie co zrobić, aby uchronić swoich podopiecznych przed destrukcyjnym wpływem Internetu, z którego korzysta teraz prawie każde dziecko. Obecnie dostęp do niego mają nawet najmłodsi, którzy używają go podczas zajęć szkolnych czy chociażby do komunikacji ze znajomymi.
Monika Chudziakiewicz, www.mojawyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.