Trzydziestokilkuletni Polak, który mieszka i pracuje w Mount Tipperary, doznał poważnych poparzeń twarzy i rąk w czasie incydentu, który wydarzył się niedaleko Dock Road ok. 2:30 w nocy w niedzielę.
„Mogę potwierdzić, że mężczyzna polskiego pochodzenia sam zgłosił się do szpitala z ranami po podpaleniu i w obecnej chwili jest pod opieką medyczną. W tej chwili śledztwo jest na wczesnym etapie. Usiłujemy powiązać fakty i odnaleźć miejsce, w którym wszystko się wydarzyło.” – mówi Frank O’Brian z Roxboro Garda Station.
Prawdopodobnie mężczyzna został otoczony przez grupę młodzieży, oblany łatwopalna cieczą i podpalony, w czasie, gdy wracał do domu swojego przyjaciela w Dooradoyle po nocy spędzonej w Limerick City.
Jego stan jest krytyczny, lecz stabilny. Specjaliści od poparzeń z Cork University Hospital są zdania, że rany po oparzeniach nie dadzą się całkowicie wyleczyć.
W poniedziałek rzecznik GARDAI w Roxboro potwierdził, że śledczy rozmawiali już z niektórymi znajomymi ofiary, jednak nie wniosło to zbyt wiele do śledztwa.
Policja szuka świadków tamtego wydarzenia i prosi o kontakt pod numer 061 214340.
Agata Kopff, mojawyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.