Kara dla Polaka w Szkocji

Oskarżony razem ze swoimi wspólnikami założył w Polsce stronę internetową, na której oferował atrakcyjne oferty pracy oraz pokoje do wynajmu w Glasgow. Na swoje ofiary czekał już na lotnisku. Następnie jechał z nimi do miasta, pokazywał okolicę i ewentualną kwaterę. Na miejscu pobierał 250 funtów od osoby i zostawiał ich na ulicy odjeżdzając z piskiem opon.

Jego podstępy zostały wyłapane w sierpniu ubiegłego roku. Jedna z oszukanych par po pechowym zdarzeniu napotkała w Glasgow innego Polaka, który nakłonił ich do zlożenia zeznań na policji, która z kolei sprawdziła taśmy z okolicznych kamer śledzących ruch drogowy. Analizując ucieczkę udało się ustalić numer rejestracyjny samochodu, którym uciekał podejrzany.



Łukasz Ż. początkowo nie przyznawał się do winy. Kiedy szkocki sędzia przedstawił niezbite dowody, oskarżony przyznał sie do winy. Wyrok wskazywał jednoznacznie działanie z premedytacją.

SMW