MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/12/2007 08:22:02

Papierosy są boskie,

Papierosy są boskie,czyli…oprócz marzeń warto mieć papierosy
Ach, jakież to zdanie niepoprawne
politycznie, może wręcz zakazane.
Tyle się przecież wydaje na kampanie reklamowe promujące zdrowy tryb życia. No cóż, ale któż odmówi niesamowitego uroku pierwszemu porannemu papierosowi… chyba tylko niepalący.

Papierosy wymyślił James Albert Bonsack, który w połowie XIX wieku zbudował maszynkę do zwijania tytoniu. Swój wynalazek opatentował w 1880 roku i stanął przed poważnym problemem… nikt nie chciał go kupić. Dopiero wielka akcja promocyjna, zorganizowana przy współpracy z Jamesem Duke'm otworzyła przed nimi Stany Zjednoczone, później Anglię i resztę świata. Ponoć każdemu polskiemu emigrantowi, który stanął na ziemi amerykańskiej, Duke dawał pięć paczek papierosów za darmo. Jak to czasy się zmieniają.



Poeci kontra lekarze
Lekarze i minister zdrowia ponoć nienawidzą palenia. Minister pohukuje na nas z każdej zakupionej paczki. Palenie zabija, będziesz miał raka, problemy z erekcją, będziesz kaszlał i będzie ci źle. Komunikaty te zresztą podlegają powolnej, acz ciągłej ewolucji. Studiując opakowania z tytoniem można się wiele nauczyć. Dla przykładu: ,,palenie tytoniu zamyka naczynia krwionośne i jest przyczyną zawałów i udarów mózgu’’. Albo coś dla chemików: ,,dym tytoniowy zawiera benzen, nitrozoaminy, formaldehyd i cyjanowodór’’. Niesamowite! Dobrze, że nie wiem, co oznaczają poszczególne nazwy. Zdarzają się też kawałki żywcem wyjęte z powieści grozy: ,,Palenie tytoniu może spowodować powolną i bolesną śmierć’’. Pozostaje cieszyć się, że tylko ,,może spowodować’’,
i że będzie ,,powolna’’ - chyba, że się komuś śpieszy. To, że bolesna - cóż, chyba nikt sobie nie wyobraża, że śmierć to coś przyjemnego.
To nie pierwszy i zdecydowanie nie najlepszy ,,twórca’’, który postanowił opisać ,,puszczanie dymka’’. Artystów, którzy
z pasją oddali się gloryfikacji tej czynności było znacznie więcej. ,,Dym przenika do szpiku kości, potem powoli wydostaje się
z organizmu i łagodnie daje ci odczuć, jak przesuwają się granice twego ciała, nie ustalone raz na zawsze przez skórę’’ - tak
o paleniu pisał Baudelaire.

Albo Marcin Świetlicki, który w wierszu pt. Palenie, wyznaje: ,,Mój mały przyjacielu, papierosie. Spędziłem z tobą więcej czasu niż z kimkolwiek. Niszczymy się nawzajem, wzajem
oddani sobie’’. Ale palenie jest nie tylko domeną poetów. Któż jeszcze pamięta, że akcja Carmen, Bizzeta toczyła się w fabryce cygar, a główna bohaterka była kobietą wyzwoloną i namiętną palaczką? Kto jest w stanie sobie wyobrazić, jak wyglądałoby współczesne kino bez papierosów? Palili najwięksi, można by rzec, im więksi tym więcej palili. Od Marleny Dietrich, przez Humpreya Bogarta aż po Jimma Jarmusha. Również Sean Connery w pierwszych częściach przygód Bonda nie rozstawał się z papierosem. Później zwyciężyła polityczna poprawność i Bondowi, chociaż był pełnoletni, zakazano palić. Trudno by wyliczać ikony tego świata, zakochane w tym niemodnym już nałogu. Od Sartre'a po Lacky Lucka (z czasem papierosa zastąpiono źdźbłem trawy), od Szymborskiej po Bacha (który skomponował nawet pieśń poświęconą tytoniowi - ,,Erbauliche Gedanken Eines Tobackrauchers’’).

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska