Personel Department od Work and Pensions opuścił stanowiska pracy w proteście przeciw przedstawionemu niedawno trzyletniemu planowi wypłat – czytamy w serwisie BBC News.
Związek zawodowy, zrzeszający pracowników Public and Commercial Services ostrzegł przed „znacznymi zakłóceniami” w prawidłowej pracy biur. Mimo to DWP podało do wiadomości, że wszystkie biura pozostają otwarte pomimo akcji strajkowej.
Ocenia się, że w strajku wzięła udział około połowa z 80,000 związkowców. Biorąc pod uwagę pracowników nie zrzeszonych, swoje obowiązki pełniło około dwie trzecie zatrudnionych. Innego zdania jest rzecznik związku, który stwierdził, że w strajku uczestniczyło ponad 70,000 pracowników, przez co kilka biur zostało zamkniętych a niektóre spośród funkcjonujących odsyłały klientów, doradzając, aby wrócili w poniedziałek.
Główną przyczyną akcji strajkowej było zamrożenie pensji dla 40% zrzeszonych w związku pracowników. Nowy plan płacowy zakładał 1% średni wzrost pensji rocznie, przy czym nowo zatrudnieni zarabiają jedynie 24p na godzinę więcej, niż wynosi minimalna dopuszczalna prawem stawka.
Monika Chudziakiewicz, www.mojawyspa.co.uk