MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/12/2007 09:31:56

Komu ciążą polskie dzieci?

Komu ciążą polskie dzieci?Poniedziałkowa okładka „Daily Mail” krzyczała wielkimi literami: „THE POLISH BABY BOOM”.
Sugerowała, że tylko patrzeć, jak pod naporem polskich dzieci załamie się brytyjskie szkolnictwo i służba zdrowia.

Po raz kolejny zostaliśmy uznani za ciężar dla brytyjskiego budżetu. Daily Mail” twierdzi, że polskie noworodki na Wyspach tylko w tym roku będą kosztowały brytyjskich podatników 20 milionów funtów. Gazeta zapomina, że my, Polacy także płacimy podatki i pracujemy na przyszłość tego kraju. - Ja tam się cieszę z każdego polskiego dziecka – stwierdza natomiast mieszkający w Wielkiej Brytanii były polski premier, Kazimierz Marcinkiewicz, obecnie dyrektor Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Dzieci znikąd
Autorem artykułu w „Daily Mail” jest James Slack, redaktor prowadzący działu krajowego tej gazecie. W rozmowie z „Polish Express” wyjaśniał, że jego intencją była krytyka brytyjskiego rządu, który nie przygotował infrastruktury na przyjazd imigrantów z Europy Wschodniej, a nie samych imigrantów. Owszem, obecny rząd laburzystów został tam skrytykowany, ale jakby nie było przy użyciu sformułowań i danych dotyczących Polaków. Jack Slack pisze bowiem, że owi imigranci gdy tylko osiedlą się na Wyspach, ściągają tu swoje dzieci, bo brytyjskie szkolnictwo jest darmowe. Zapomina, że w Polsce nie tylko nie płaci się za szkołę podstawową czy średnią, ale również można za darmo studiować – w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii. Cytowana przez niego Clarissa Williams, dyrektor szkoły dla dziewcząt w Kingston upon Thames w południowym Londynie twierdzi, że dzieci przybyszów z Europy Wschodniej „pojawiają się znikąd”. - Pojawiają się na twoim progu i jeśli masz miejsce, musisz je przyjąć, dokonując koniecznych aranżacji – twierdzi Williams. Ma na myśli lekcje języka angielskiego, na które szkoła otrzymuje znikome środki i musi opłacać je z budżetu przeznaczonego na inne potrzeby.



W dalszej części tekstu autor zabiera się za Polki, które rodzą coraz więcej dzieci. Podsumowując dane Office for National Statistics (odpowiednik Głównego Urzędu Statystycznego) Slack przewiduje, że skoro w 2004 na Wyspach urodziło się 1830 polskich dzieci, w 2005 – 3403, 2006 – 6620, to do końca tego roku urodzi się około 13000 Polaków. „Średni koszt jednego porodu to 1578 funtów, zatem rachunek, który zapłacą podatnicy, wyniesie 20 milionów funtów” czytamy dalej. Jednocześnie „Daily Mail” przemilcza podatki, które Polacy mieszkający na Wyspach płacą brytyjskiemu fiskusowi, jak i nasze wydatki konsumpcyjne, które zostają w kieszeniach brytyjskich przedsiębiorców. Na pytanie „Polish Express” czemu w tekście nie znalazła się taka informacja, Jack Slack stwierdził, że nie to było przedmiotem artykułu, powtarzając, że miał na celu pokazanie pewnych faktów, których brytyjski rząd nie wziął pod uwagę, otwierając w 2004 roku rynek pracy dla nowych krajów Unii Europejskiej.

Nie otwierać?
W komentarzu do swojego tekstu redaktor „Daily Mail” napisał bowiem, że Wielka Brytania powinna była odczekać maksymalny możliwy okres (siedmiu lat) przed otwarciem swojego rynku pracy dla przybyszów z Bloku Wschodniego. - Otwarcie się na pracowników z Europy Wschodniej było świadomą polityką brytyjskiego rządu – przypomina jednak profesor Krystyna Iglicka z Centrum Stosunków Międzynarodowych, specjalizująca się w zagadnieniach imigracji w Europie. - Brytyjczycy chcieli imigrantów, którzy będą pracowici, podejmą się prac, których oni sami nie chcą wykonywać, a jednocześnie będę w miarę do nich podobni kulturowo i nie będą sprawić im problemów. Nie podłożą bomb. Nie wyjdą na ulicę, domagać się swoich praw jak imigranci we Francji – wyjaśnia. Dziś jednak coraz częściej w Wielkiej Brytanii podnoszą się głosy, że „Polaków jest tu pełno”, że jesteśmy „łowcami benefitów”. Niedawno premier Gordon Brown, choć jest laburzystą, więc teoretycznie także socjalistą otwartym na imigrację, mówił o stworzeniu „brytyjskich miejsc pracy dla Brytyjczyków” w tych dziedzinach, z których wypychają ich obcokrajowcy (zbiór owoców, budownictwo, gastronomia) – często Polacy. Wielu z nas ma wrażenie, że Brytyjczycy traktują nas wrogo, bo czują się przez nas oblężeni, bo „najechaliśmy” ich kraj i chcemy podebrać im „ich” świadczenia socjalne. Jednocześnie nikt nie bije na alarm, że Polacy pracują za mniejsze stawki i na gorszych warunkach niż Brytyjczycy. Mało kto w tym samym kontekście wspomina, że tak jak Brytyjczycy płacą podatki.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 9)

milosh

6 komentarzy

5 luty '08

milosh napisał:

Na miejscu „Polish Express” zadałbym mu pytanie które by go zwaliło z nóg.

Czy napisałby artykuł pt. "THE PAKISTAN BABY BOOM" ???

Nigdy w życiu bo byłby skandal rasistowski i dyskryminacyjny. Po cichu Anglicy przyznają mówi że Polacy pracują a większość innych nacji siedzi na benefitach.

profil | IP logowane

edyta35

4 komentarze

3 styczeń '08

edyta35 napisał:

Niestety Polacy sami is o to prosza! Glupi rodzice wysylaja swoje dzieci bez znajomosci jezyka do szkoly na pastwe bullyingu... Osobiscie nie zycze sobie placic za lekcje angielskiego dla takich pociech. Niech ich rodzice zaplaca za korepetycje... Zreszta poziom Polakow zostawia naprawde wiele do zyczenia i niestety te niedouczone, niechlujnie ubrane osobniki robia nam wszystkim zla opinie...

profil | IP logowane

aadkoo

21 komentarz

10 grudzień '07

aadkoo napisał:

komu ciaza polskie dzieci? pewnie ich matkom, ale i tak lzejsze niz zapasione Angielskie kaleki........a komu ciaza murzynskie dzieci,o o pewnie islamistom-fanatykom-morderca z polnocnegoSudanu, a komu ciaza arabskie?te nie ciaza nikomu ,bo i tak odfruna z bombami na ktoryms z brytyjskich lotnisk. A ten pan "redaktor" reduktor emigracji chcianej przez BritishGoverment , niech sie lepiej zajmie mniej zlozonymi problemami,bo kiepsko mu z logika.....trza by bylo pozwac s...a o podzeganie do ksenofobii i nastrojow rasistowskich kierowanch do sojusznikow ze wschodu.........ale on pewnie tez o tym nie wie ,gdzie sa Angielscy sojusznicy? A CO ON W OGOLE WIE? pewnie kiedy cup of tee, i dlatego pol godziny przed piata stoi do termosa.....

profil | IP logowane

ride-base

2 komentarze

10 grudzień '07

ride-base napisał:

I tak i nie. Chociaz argumenty Mr. James Slack mial nie trafione (odpuszcze mu ;)to faktycznie cos mu dzwonilo tylko nie wiedzial gdzie jak to ujol "czytelnik".

Faktycznie ma miejsce naduzywanie systemu przez czesc Polakow w taki czy inny sposob
Choc moim zdaniem "scam" jest nie do unikniecia przy okazji emigracji bo nie da sie ogladac ludzi pod lupa i czytac im pamietnikow przy wjezdzie do UK- raczej nie moralne ;]

To tendencyjnosc artykulu i brak przygotowania merytorycznego Autora "powaznego" dziennika jest po prostu ZALOSNA (fajne slowo :).

Cos mi sie wydaje ze moze mu Polska "Sprzataczka" cos dogadala sie zezloscil i napisal artykul ;].

profil | IP logowane

Alex_K

3 komentarze

10 grudzień '07

Alex_K napisał:

Pomozemy, zwyczajnych Brytyjczykow los polskich zolnierzy, ktorzy walzczyli za ten kraj nie interesowal nawet po wojnie, gdy czesto ci ludzie nie byli przyjmowani do pracy, bo nie byli naturalizowani, itd, itp.

Czytelnik1, z tym odsylaniem do Polski masz racje. Moja kolezanka zrobila tak z synem trzy lata temu (oni mieszkaja tu od 5), syn skonczyl liceum i wrocil tu na studia w Napier w Edynburgu.

profil | IP logowane

adambham

3 komentarze

9 grudzień '07

adambham napisał:

I znowu padają słowa "polacy", czy tylko na tej wyspie my jesteśmy? O ile dobrze widzę a wzrok mam dobry, to w 70% ten kraj się składa z ludzi o ciemnej karnacji ( i to nie są ludzie po solarium ). Jak widać polak będzie najgorszy pod byle jakim pretekstem ! Może ktoś by się wziął za to, bo przecież dzięki nam mają większy wzrost gospodarczy. Bo przecież taki anglik czy pakistańczyk itp. nie pójda do cięższej pracy bo odrazy jest dyskryminowany ! - bo musi robić. A polak MUSI. Ciągle widzę na drzwiach toalety napisy - polish people go home ! ( bardzo delikatnie to ująłem !). Niech ktoś w końcu skieruje sprawę do trybunału praw człowieka, bo przecież to jest męczące, bo plak to zrobił, bo polak tamto zrobił i tak w kółko.

profil | IP logowane

pomozemy

9 komentarzy

9 grudzień '07

pomozemy napisał:

Wspanialy artykul wreszcie ktos nas broni zgadzma sie z kazda uwaga.Tak my przyjezdzamy,pracujemy,placimy podatki Co uprawnia nas do korzystania ze swiadczn socjalnych.Dlatego tez wiekszosc obywateli UK ktorzy nie chca pracowac w tych sektorach w ktorych Pracuja Polacy nie jest z tego zadowolona a jeszcze nasze kwalifikacje i umiejetnosci sa na wyzszym pozimie niz obywateli UK wiec podsumowujac sa oni na przegranej pozycji i to ni jest wina jakiegokolwiek emigranta z jaiegokolwiek kraju gdyz oprosty obywatele UK nie chca inwestowac w swoje kwalifikacje i umiejetnosci i przewaznie mowia tylko w jednym jezyku.Edukacja w krajach Europy wschodniej jest na bardzo wysokim poziomie i jest bezplatna.

profil | IP logowane

pomozemy

9 komentarzy

9 grudzień '07

pomozemy napisał:

jeszcze jedno pytanie dlaczego zada z gazet nie pisze na temt ile sztuje Angielskiego podatnika Emigrant albo juz rezyden czy nawet obywatel z Azji i jego dzici ktorych maja po siedmioro lub piecioro i nie pracuja i nie placa podatkow kupuja mieszkania socjalne i je wynajmuja co jst ni zgodne z prawem ale im wszystko wolno.Ale pewnie nawet nie ma takich statystyk bo to przeciez rasizm.A ten artykul w Daily Mail to co?a i jeszcze jedno moze Uk zapomnialo ilyu obywateli polskich zginelo za ich kraj w czasi drugiej wojny siatowej czy obywatele z Azji lub Afryki tez gineli za ten kraj o nie przypominam sobie?

profil | IP logowane

czytelnik1

172 komentarze

8 grudzień '07

czytelnik1 napisał:

Jeszcze jeden dowod na to ze Anglicy zamiast zastanawiac sie nad emigrantami i innymi bzdurami powinni solidnie zainwestowac w swoja edukacje, bo jak slysze ze Polacy sciagaja swoje dzieci bo w UK szkoly sa darmowe to nie wiem czy sie smiac czy plakac. Wiekszosc moich znajomych odsyla dzieci do dziadkow w Polsce, bo poziom nauki tutaj jest oplakany. Ogolnie jak czytam czasami wypociny pismakow ktorym cos tam dzwoni w tych glowach ale nie wiedza co, to zal mi ich i tych co to czytaja i sie tym ekscytuja bo robia z siebie idiotow.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska