MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

25/11/2007 10:59:36

Anioł Stróż...

Anioł Stróż, przeczucie, intuicja,szczęśliwy zbieg okoliczności...


- No to postanowione - westchnąłem w duchu i następnego dnia zadzwoniłem do japońskiego banku z informacją, że chcę u nich pracować. Kilka tygodni później wziąłem do ręki „Daily Mail”, a tam sensacyjna wiadomość - firma taka i taka prała pieniądze rosyjskiej mafii. Chodziło o firmę, w której szukałem pracy. Czy muszę dodawać, że odtąd zacząłem wierzyć w intuicję. Mężczyźni też ją mają!

Moja mama opiekuje się mną nawet po śmierci...
Katarzyna, od 8 lat na Wyspach, wychowuje dzieci: Jestem mamą 7- letniej Oli i 6- letniej Joasi. Kiedy na świecie pojawiły się dzieci, zaczęłam bać się śmierci, własnych chorób. Ciągle myślałam, co by było, gdyby... Gdyby mnie z jakiś powodów zabrakło. Co stałoby się wówczas z moimi córeczkami? Czy mój mąż ożeniłby się ponownie? Co by było, gdybym nie posłuchała głosu mamy...
Ale może opowiem wszystko od początku... Moja mama umarła tuż przed naszym wyjazdem z Polski. Gdyby żyła, pewnie nigdy nie zdecydowalibyśmy się na przeprowadzkę. Po jej śmierci decyzja o emigracji przyszła łatwiej. Mama, jak już powiedziałam, umarła ponad 8 lat temu. Może to śmiesznie zabrzmi, ale mimo to ja wciąż czuję jej obecność. Choćby ostatnio- przed dokładnie miesiącem miałam bardzo dziwny sen. Widziałam mamę siedzącą w fotelu przed telewizorem i cicho płaczącą. Pochyliłam się nad nią, spytałam, co się stało.



- Jesteś chora - powiedziała bez żadnych ogródek. - Jesteś chora... Przebadaj się!
Obudziłam się w środku nocy, zlana zimnym potem. „To niemożliwe!”, uspakajałam się w duchu. „Co ona, w zaświatach, może wiedzieć o moich chorobach?”
Rano jednak, zaprowadziwszy dzieci do szkoły, jak mała posłuszna dziewczynka podreptałam do najbliższego GP. Lekarz zbadał mnie. Wyczuł pod lewą pachą stwardnienie, wysłał na mammografię. Potem wszystko już potoczyło się błyskawicznie. Specjalistyczne badania, szpital, operacja... Od tygodnia dochodzę do siebie. Po zabiegu chirurg stwierdził z lekką wymówką w głosie:
- Zgłosiła się pani w ostatnim momencie. Za kilka tygodni mogłoby już być za późno... Co panią skłoniło, że jednak wybrała się pani do GP?
- Nie co, tylko kto - sprostowałam. - Moja mama kazała mi pójść.
Więcej niczego nie wyjaśniałam. Po co? Opiekuńczego ducha każdy musi odkryć sam...

Maria Galek-Tanaka, Życie na Wyspach
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

Andrew_Bird

751 komentarz

28 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Bardziej naukową, medyczna interpretacją tej wiary w cuda jest dysfunkcja jąder zwrotnych mózgu - na przykład jądra poprzecznego lub całego układu limbicznego. Wróżenie sukcesu w firmie z kobiet w okularach to już można potraktować jako przypadek kliniczny i trzeba pilnie udać się do psychiatry. Tawariszcz! U was "deja vu"! Ljeczitsa nada!

profil | IP logowane

sztukowska

10 komentarzy

25 listopad '07

sztukowska napisał:

a ja jestem pewna ze jest cos co nas chroni ! ja tez mam aniola struz bardzo sie ciesze z tego

profil | IP logowane

czytelnik1

172 komentarze

25 listopad '07

czytelnik1 napisał:

Ja tez mam kilka dziwnych przypadkow i wierze ze cos w tym jest :)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska