Brytyjczycy kładą 110 mln zł na stół

W środę przed południem David Montgomery, prezes brytyjskiej grupy prasowej Mecom, podpisał u warszawskiego notariusza ofertę zakupu udziałów spółce Presspublica wydającej dziennik "Rzeczpospolita". - Wiceminister skarbu Michał Krupiński wykazał się zadziwiającym darem przewidywania. Już wczoraj mówił, że oferta Mecomu ma wpłynąć i rzeczywiście wpłynęła - komentuje Piotr Rostkowski oddelegowany przez resort skarbu do rady nadzorczej PW Rzeczpospolita, spółki skarbu państwa będącej drugim obok Mecomu udziałowcem Presspubliki (Rostkowski jest też p.o. członka zarządu tej spółki).

Do Mecomu należy 51 proc. Presspubliki. Zamieszanie wokół 49-proc. państwowego pakietu trwa od wczoraj. W środę Rostkowski skierował w tej sprawie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. „Pan Krupiński [wiceminister skarbu Michał Krupiński] poinformował mnie, że wolą »Pałacu Prezydenckiego « i »Premiera RP « mam przekonać członka zarządu PW Rzeczpospolita Andrzeja Filipowicza i prokurenta spółki Mariusza Szymańskiego do sprzedaży udziałów PW Rzeczpospolita w Presspublice” - czytamy w jego notatce przekazanej prokuraturze. Rostkowski dodaje, że w trakcie spotkania Krupiński nalegał, by negocjacje z Mecomem zakończyły już w czwartek (!), by do transakcji mogło dojść jeszcze w piątek, w dniu powołania nowego rządu. Następnie Krupiński miał wyjechać do Pałacu Prezydenckiego i dzwonić stamtąd, żeby dowiedzieć się o wynikach rozmów.

Z kolei minister skarbu Wojciech Jasiński powiedział Rostkowskiemu, żeby ten nic nie robił, a sprawy dotyczące PW Rzeczpospolita nie leżą w kompetencji Krupińskiego.

Kto z kim rozmawiał

W rozmowie z "Gazetą" Krupiński zaprzeczał, jakoby wydawał takie polecenia. A z Rostkowskim kontaktował się z upoważnienia innego wiceministra skarbu - Dawida Jackiewicza nadzorującego PW Rzeczpospolita.

Co na to Jackiewicz? - W związku z zamieszaniem wokół PW Rzeczpospolita minister Krupiński pytał, czy na pewno nie wpłynęła żadna oferta ze strony Mecomu. Odpowiedziałem, że nie i że panuję nad sytuacją - wyjaśnia Jackiewicz. - Wtedy Krupiński zapytał, czy może uzupełnić swoją wiedzę w rozmowie z władzami firmy. Zgodziłem się.

Krupiński twierdzi, że nie przekroczył swoich kompetencji. - Na prośbę ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego to ja będę przekazywał resort skarbu następcy w rządzie PO-PSL - mówi. - Gdy przyszły minister skarbu Aleksander Grad powiedział w TVN, że pojawiły się informacje o przygotowywanej sprzedaży udziałów skarbu państwa w PW Rzeczpospolita, postanowiłem zorientować się w sprawie. Na nikogo nie naciskałem, żeby pozbyć się tych udziałów.

- W perspektywie kilku lat skarb państwa powinien pozbyć się udziałów w Presspublice, bo jako mniejszościowy udziałowiec nie ma wpływu na kreowanie polityki tego przedsiębiorstwa - uważa Jackiewicz. - Natomiast o tym, komu i w jaki sposób je sprzedać, powinni zdecydować już nasi następcy.

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: