MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/11/2007 14:37:15

Zmarł polski weteran wojenny, bo pogotowie miało przerwę

Zmarł polski weteran wojenny, bo pogotowie miało przerwęPochodzący z Polski, a mieszkający w Szkocji, 82-letni weteran II wojny światowej Ernie Rutkiewicz, zadławił się pod koniec zeszłego tygodnia na oczach córki. Pogotowie przyjechało do niego dopiero po 22 minutach od wezwania, chociaż załoga karetki znajdowała się zaledwie kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. Dyspozytor nie poinformował jednak ratowników, bo regulamin zabrania odrywania załogi pogotowia od przerwy na posiłek - napisał środowy dziennik "Scottish Daily Record".

Według gazety, karetka reanimacyjna potrzebowała 22 minut od chwili wezwania, by do dotrzeć do domu Rutkiewicza. Mężczyzna zmarł pomimo prób reanimacji. Wcześniej rezultat nie przyniosły starania 43-letniej córki Rutkiewicza, Lindy, która nie wyklucza się pozwania publicznej służby zdrowia o odszkodowanie.

Zrozpaczona córka zatelefonowała na pogotowie po raz pierwszy o godz. 19.09, po raz drugi - o 19.22. Tymczasem pogotowie zjawiło się o 19.31. Sprzęt reanimacyjny nie wyczuwał już pulsu, a po przewiezieniu go do szpitala lekarze stwierdzili zgon.

Załoga karetki - jak twierdzi gazeta - jest zdruzgotana tym, iż z powodów regulaminowych przekazano jej wezwanie z opóźnieniem.

"System nie wykazuje, że załoga karetki reanimacyjnej jest wolna i może zostać wysłana do nagłego przypadku do chwili aż upłynie czas wyznaczony na przerwę. Jest tak zawsze, z tą różnicą, iż tym razem doszło do śmierci człowieka" - powiedziało gazecie anonimowe źródło na pogotowiu.

Szkockie Pogotowie Ratunkowe (The Scottish Ambulance Service) wszczęło dochodzenie w sprawie procedury zastosowanej w tym konkretnym przypadku. Rzecznik pogotowia stwierdził, że "wezwanie przyszło w czasie dużej liczby zgłoszeń, a pomoc została udzielona tak szybko, jak okazało się to możliwe, w ciągu 22 minut".

Rutkiewicz był w czasie wojny więźniem obozu koncentracyjnego, z którego zbiegł i przedostał się do Wielkiej Brytanii, by tam wstąpić do Polskich Sił Zbrojnych.(gazeta.pl/PAP)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

Andrew_Bird

751 komentarz

21 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Gdyby Szanowny Denat wiedział, jak Go potraktują "wdzięczni" Wyspiarze, to raczej zrobiłby sobie przerwę na okres wojny i nie zawracał głowy jakimiś tam Polskimi Siłami Zbrojnymi. Zamiast trudów wojennych mógł przecież degustować wino w Brazylii.

profil | IP logowane

andziula

7 komentarzy

14 listopad '07

andziula napisała:

Cala sluzba zdrowia,brak slow

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska