MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

13/11/2007 12:32:24

Nieśmiałość da się pokonać

Nieśmiałość da się pokonać Często nieśmiałe osoby tak naprawdę mają wiele do powiedzenia o sobie, są pełne przeróżnych odczuć, wrażeń, myśli. Nawet jeśli miewają stany, kiedy wydaje im się, że kompletnie nie mają nic do powiedzenia, mogą mówić o tym stanie pustki i o tym, że właśnie tak czują. To również temat.
Prawdziwym problemem jest nie to, że nie mamy o czym rozmawiać tylko lęk, który blokuje przed rozmową. Boimy się być spontaniczni, mówić o bzdurach. Obawiamy się, że jesteśmy nudni, że ktoś nas skrytykuje, że wyśmieje, że nikogo niczym nie zainteresujemy. To oczywiście nakręca błędne koło – boimy się coraz bardziej, coraz mniej mówimy, jesteśmy coraz mniej spontaniczni, mamy coraz gorsze zdanie o sobie itd. Nagle pompujemy w siebie kolejne problemy. Tak naprawdę problemem jest tylko lęk, prawdopodobnie przed odrzuceniem.

Najlepsze, co można dla siebie zrobić to przerwać to błędne koło. Proponuję zacząć od tego: kiedy jesteśmy sami, zacznijmy mówić do siebie, o wszystkim, co przychodzi do głowy - o sobie, o tym, co właśnie robimy. Poszukajmy w pamięci osoby, z która najlepiej nam się rozmawiało i spróbujmy przypomnieć sobie, jakie warunki nam do tego stworzyła, jaka była ta osoba, dlaczego czuliśmy się z nią bezpiecznie. Po trzecie, spróbujmy nawiązać kontakt z osobą, z którą nam się lepiej rozmawia i zwierzyć się ze swoich problemów. Wtedy uwierzymy, że zawsze jest o czym rozmawiać, i że potrafimy to zrobić. Pamiętajmy, to nie wstyd mięć jakieś słabości. Mamy je wszyscy i każdy walczy z jakimiś swoimi demonami. Czasami tego nie widać na zewnątrz, możemy mieć wrażenie, że wszędzie jest tak kolorowo, tylko u nas ciągle czarno - to nieprawda. Każdy z nas z czymś walczy.

Postarajmy się nie obmyślać tego, co powiemy, uczmy się spontaniczności, kiedy jesteśmy sami, tańczmy i płaczmy, mówmy na glos cokolwiek przychodzi nam do głowy. Kiedy planujemy, co mamy powiedzieć, przestajemy być spontaniczni, czujemy się jak na egzaminie, obserwujemy siebie i reakcje rozmówcy.

Nieważne, co rozmówca sobie myśli, skoncentrujmy się na tym by być jak najbardziej sobą. Jeśli nie chce nam się mówić - nie mówmy nic. Kto powiedział, że każdy musi być gadułą? Postarajmy się również pomyśleć o sobie, o tym, co lubimy robić i róbmy to. To z pewnością pomoże nam poczuć się dobrze we własnej skórze.

Marta Popczyk
Psycholog w Poradni Polskiej Nasza Rodzina
 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 14, pokaż wszystkie)

prodesto

4 komentarze

14 październik '15

prodesto napisał:

Moim zdaniem w walce z nieśmiałością warto udac się do zawodowców, którzy prowadzą szkolenia jak np. http://zostanuwodzicielem.pl

profil | IP logowane

El_zvis

44 komentarze

1 lipiec '09

El_zvis napisał:

to jest święta prawda, co pan greghorr pisze, a nieroztropnym jest, co pisze pani psycholog. ja to już się łapię na tym, że prowadzę ze sobą ożywione dyskusje nt. zakupów w supersamie na przykład, nawet mój chomik jak mnie widzi to ucieka.
przy czym nie zgodzę się z tym, żeby się wyżywać w internecie, bo wtedy jeszcze bardziej ogranicza się kontakt z żywym człowiekiem z krwi i kości. to już dużo lepiej próbować zagadywać obcych ludzi na przystanku lub w pksie, czy kolejce.
zawsze to napięcie mniejsze, bo małe prawdopodobieństwo ponownego ich napotkania.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

21 czerwiec '09

Cowboy napisał:

to moze taki kawal opowiem :

> Przychodzi facet do studia tatuażu:
> - Chciałbym wytatuować sobie Ferrari na penisie.
> Tatuażysta uśmiecha się pod nosem:
> - Dla dziewczyny?
> - Nie, dla chłopaka - odpowiada klient.
> Hmm... to w takim wypadku dorzucę panu gratis dwa traktory na jądrach...
> - A po cholerę mi tatuaż z traktorami na jajach? - pyta zdziwiony klient.
> - Noooo......na wypadek gdyby Ferrari utknęło w błocie...

profil | IP logowane

BlackCat

7 komentarzy

20 luty '09

BlackCat napisał:

najlepiej podchodzic do rozmowy na luzie,nie stresowac sie tylko byc w 100% soba.
Greghorrr ma bardzo dobra propozycje dla zamknietych w sobie-jestem za.

profil | IP logowane

phombre

45 komentarzy

6 styczeń '09

phombre napisał:

Andrew: Mam ten sam problem... Do pierwszej "połówki". Po niej nikogo do głosu nie dopuszczam.

profil | IP logowane

anamala

9 komentarzy

1 styczeń '09

anamala napisała:

Popatrzmy na sprawę z drugien strony: a co jeśli nieśmiałość to zaleta? Jasne dzisiaj się lansuje pewność siebie, ale jeśli nieśiałość ma też jakieś zalety? Ja nie lubię mówić o sobie, nie zwracam na siebie uwagi celowo. Lubię siebie taką jaką jestem i wolę osoby nieśmiałe niż te które są przeciwieństwem, ponieważ śmiali często mogliby się ugryźć w język zanim coś powiedzą.

profil | IP logowane

pkprzemo11

10 komentarzy

2 maj '08

pkprzemo11 napisał:

bloby00
ja swojego psa planuje nauczyc grac w pokera
czy to tez sie liczy ;)

profil | IP logowane

greghorrr

18 komentarzy

16 marzec '08

greghorrr napisał:

a ja mam inną propozycję. czaty internetowe.
niektórym może się to wydać dziwne, prowadzić do uzależnienia od internetu, ale według mnie jest bardzo pomocne w przezwyciężaniu nieśmiałości. swego czasu byłem bardzo nieśmiały, ale ktoś polecił mi czat (wtedy najpopularniejszy był na onecie). wierzcie lub nie, ale pomogło. w internecie jesteśmy anonimowi, możemy wygłaszać swoje opinie nie oglądając innych, inni nas nie widzą, dopóki nie wstawimy avatara (kiedyś nie było takich możliwości).
dzięki internetowi pokonałem swoją nieśmiałość i poznałem żonę
a mówienie sami do siebie? a jak się ze sobą pokłócę to komu mam przyznać rację? najlepsza droga do rozdwojenia jaźni...

profil | IP logowane

1wiosna

2 komentarze

23 luty '08

1wiosna napisała:

Tak też myślę, że należy być sobą, bo sztuczność zostanie wyłapana. Gra nie opłaca się na dłuższą metę. Poza tym nie zawsze i nie wszędzie trzeba zabierać głos. Pozdrawiam

profil | IP logowane

bloby00

272 komentarze

1 luty '08

bloby00 napisał:

Jak to A.C.Clarke napisal, ze czasami zdarza mu sie mowic do jego psa, ale nigdy nie za dlugo. Akurat to bylo w innym kontekscie, lecz tutaj tez pasuje... :)

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska