12/11/2007 11:30:17
Powodem paniki był przypływ i wysokie fale na Morzu Północnym. Holendrzy i Brytyjczycy spodziewali się, że poziom wody podniesie się o prawie trzy metry. Podobna powódź w dwóch krajach w 1953 r. spowodowała zalanie wielu terenów i śmierć ponad 2 tys. osób. W Wielkiej Brytanii i Holandii ewakuowano tysiące osób z przybrzeżnych terenów. W największym europejskim porcie w Rotterdamie zamknięto ogromną bramę przeciwpowodziową. Użyto jej po raz pierwszy, od kiedy została zbudowana w 1990 roku. W Norwegii i Danii wstrzymano prace na platformach wiertniczych, gdzie wydobywa się ropę. W belgijskiej Antwerpii zakazano obywatelom udawania się na tereny nadrzeczne.
Najwyższa fala przeszła jednak w piątek o świcie, nie powodując większych zniszczeń. - Poziom wody był o 20 cm niższy, niż przewidywaliśmy, co sprawiło, że zagrożone miasta jak Yarmouth nie zostały zalane, choć na skutek przecieków woda zalała niektóre drogi - mówiła szefowa brytyjskiej Agencji Środowiska Barbara Young. Meteorolodzy przewidywali, że w weekend pogoda się poprawi.
Źródło: Gazeta Wyborcza
12 listopad '07
Andrew_Bird napisał:
profil | IP logowane
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...