MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

09/11/2007 11:57:59

Rodzimy, ale w Anglii

Rodzimy, ale w AngliiPolakom na Wyspach Brytyjskich urodziło się już 15 tys. dzieci - podają nasze konsulaty. Źródła brytyjskie podają liczbę trzykrotnie większą

Ania i Artur Wolscy to trzydziestolatki. Wyjechali do Londynu tuż po otwarciu tamtejszego rynku pracy. Na początku pracowali oboje, teraz zarabia tylko Artur. Ania opiekuje się dwójką synów. - Adaś urodził się w 2006 r., a Kacper - w tym roku. Na tej dwójce chyba się nie skończy - mówi szczęśliwa mama.

Rodzące się rok po roku dzieci państwa Wolskich nie są wyjątkiem wśród żyjących na Wyspach Polaków. Według danych, które uzyskaliśmy od konsulatów w Londynie, Edynburgu i Dublinie, w Wielkiej Brytanii i Irlandii od 1 maja 2004 r. urodziło się ok. 15 tys. Polaków. Obliczeń dokonano na podstawie liczby paszportów tymczasowych wydanych dla urodzonych dzieci.

- Zauważyliśmy ogromny skok liczby tych paszportów od ubiegłego roku. O ile w latach 2004-05 wydaliśmy ich ok. 3 tys., to w 2006 r. - 4,3 tys. A do 22 października tego roku już 5502 - informuje Gabriela Szmidt, wicekonsul w Londynie. Podobnie w Irlandii. - O ile w pierwszych dwóch latach naszego członkostwa w Unii wydaliśmy zaledwie 33 paszporty dla urodzonych tu dzieci, to w ubiegłym roku było ich już 1320, a w tym - ok. 2 tys. - mówi Sylwia Pietrzak z ambasady w Dublinie. W Szkocji urodziło się ok. 400 polskich dzieci, bo naszych rodaków jest tu dużo mniej.

Brytyjczycy uważają, że nowo narodzonych Polaków jest jeszcze więcej. - Władze brytyjskie podały, że aż 7 proc. Polaków na Wyspach urodziło się dziecko - mówi prof. Krystyna Iglicka z Centrum Stosunków Międzynarodowych. - Obliczyli to, biorąc pod uwagę tylko oficjalnie zarejestrowanych obywateli polskich, czyli 640 tys. Oznaczałoby to, że w Wielkiej Brytanii urodziło się w ciągu ostatnich 3,5 roku prawie 45 tys. Polaków - dodaje.

Oznacza to, że przyrost naturalny wśród Polaków emigrantów jest bez porównania większy niż w ojczyźnie. Według ostatnich danych z 2005 r. nad Wisłą był on wciąż ujemny i wyniósł -0,03 proc. Wśród naszych emigrantów na Wyspach jest dodatni. - 80 proc. Polaków, którzy wyjechali na Wyspy, to ludzie w wieku 20-30 lat. Komu jak nie im mają się rodzić dzieci - tłumaczy Marek Garapich zajmujący się polską emigracją na Uniwersytecie Surrey. Dodatkową zachętą do rodzenia na Wyspach są też dotacje i ulgi na dzieci, które oferują władze w Londynie i Dublinie.

Jacek Różalski

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 5)

gudrun

71 komentarz

12 listopad '07

gudrun napisała:

Andrew... Tysiace ludzi zamienilo by sie na Twoja pensje z Polski.
Ale rozumiem, po prostu masz wyzsze wymagania, ambicje itd. Majac takie asy w rekawie, nie mozna pracowac za 3tys zl. To oczywiste.

profil | IP logowane

Richmond

544 komentarze

9 listopad '07

Richmond napisała:

Trzydziestolatkowie...

profil | IP logowane

anneczka

45 komentarzy

9 listopad '07

anneczka napisała:

No to za kilka tygodni bedzie o jedno wiecej dziecko bo mam urodzić córeczke:)

profil | IP logowane

Andrew_Bird

751 komentarz

9 listopad '07

Andrew_Bird napisał:

Cytat:" Oznacza to, że przyrost naturalny wśród Polaków emigrantów jest bez porównania większy niż w ojczyźnie." - Też mi wiekopomne odkrycie! Przecież w Polsce ludzie nie mogą mieć dzieci ze względu na nędzę! Ja swego czasu, zaraz po ślubie, pracowałem jako asystent / tłumacz kilku języków dla Głównego Zarządu oraz dla Dyrekcji Produkcji Petrochemia Płock / PKN / PKN ORLEN (stawka 3 GBP brutto za godzinę!) oraz dodatkowo dorywczo dla jeszcze kilku międzynarodowych spółek giełdowych i dla wielu małych przedsiębiorstw (pracowałem po 12 godzin dziennie, po 360 godzin w miesiącu, plus wyjazdy zagraniczne, spałem w samochodach) i nie byłem w stanie utrzymać (nie kupić! tylko utrzymać!) mieszkania danego mi do dyspozycji przez moich rodziców ani utrzymać na rozsądnym poziomie mojej żony i dziecka (dawało do w sumie przychód – do opodatkowania i do ob-ZUS’owania, tak więc netto mniej - poniżej 700 GBP na miesiąc). Ujemny przyrost naturalny w Polsce bierze się z nędzy. W przeciwieństwie do II Świata my jesteśmy ludźmi światłymi (bo "paskudni komuniści" wyciągnęli Polaków z ciemnoty)i nie namachamy sobie dzieciaczków oczekując na ryż zrzucany nam przez UNICEF z helikopterów.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska