Opłacamy szkoły dzieciom dyplomatów

Większość spośród 540 dzieci uczy się w szkołach z internatem. Średni koszt nauki w takiej placówce wynosi 24 tysiące funtów rocznie.

Zebrane dane wskazują, że w ubiegłym roku dziewięcioro dzieci zostało przyjętych do szkoły w Eton (26,490 funtów rocznie), ośmioro do Winchester (25,155 funtów), a jedna dziewczynka do ekskluzywnej szkoły żeńskiej w Roedean (kosztującej 25,950 funtów rocznie).

Całkowita suma wydatków na naukę dzieci pracowników rządowych – między innymi szpiegów, pracowników Ministerstwa Obrony oraz oficerów wojska – w skali roku przekracza 100 milionów funtów. Jedynie w ciągu ostatnich dwóch lat koszty te zostały powiększone o 3 miliony funtów.

Matthew Elliott, przewodniczący stowarzyszenia podatników Taxpayers Alliance powiedział: „Obecnie ambasadorzy otrzymują niebotycznie wysokie pensje oraz darmowe mieszkania, powinni więc sami płacić za edukację swoich dzieci”.

Rzecznik prasowy Foreign and Commonwealth Office stwierdził: „Jeżeli odpowiednia, angielskojęzyczna szkoła znajduje się w pobliżu miejsca pracy dyplomaty i jest to szkoła  płatna, refundujemy koszt czesnego, duży nacisk kładziemy jednak na korzystanie z placówek bezpłatnych. Należy pamiętać, że administracja zagraniczna może być zmuszona do częstej zmiany miejsca zamieszkania, staramy się więc zapewnić dzieciom możliwości nauki, którą bez przeszkód mogłyby podjąć mieszkając w Anglii”.

Monika Chudziakiewicz, www.mojawyspa.co.uk

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: