Kolejka po demokrację

Z Polakami, którzy dziś często poświęcali kilka godzin, aby oddać głos. O tym, czego oczekują po wyborach parlamentarnych rozmawiała Iwona Kadłuczka.

 

 

 

 

Kasia, 33, pracownik naukowy, Krzysiek, 34, kartograf, w Londynie niecały rok

„Zmiany władzy. Myślę, że jeśli chodzi o kierunek zmian politycznych, to idziemy w dobrym kierunku. Abolicja podatkowa nas nie dotyczy, obietnice dla emigrantów nie są dla nas decydujące, bo jesteśmy tylko tutaj na dwa lata, głosujemy tak, jakbyśmy byli w Polsce.”

Andżelika, 23, pomoc kuchenna, Adrian, 27, sprzątacz, w Londynie 7 miesięcy

„Dużo rzeczy jest do zmiany w Polsce. Chcielibyśmy, żeby w końcu nam ktoś powiedział, czy zmieni się sytuacja podatkowa. Mieszkamy teraz tutaj, zarabiamy pieniądze, a martwimy się o to, czy w Polsce będziemy musieli zapłacić podatek. Ponieważ chcemy kiedyś wrócić do kraju, chcielibyśmy, żeby ta sytuacja była jasna.”

Tadeusz, 59, w Londynie 10 miesięcy, szuka pracy

„Tego, żebym mógł wrócić do Polski, żeby powróciła normalność i demokracja, której ostatnio nie ma, i żebym mógł pracować i normalnie żyć, a ostatni się tak nie dzieje.”

 

 

Maria, 76, pomaga córce, w Londynie 2 miesiące

„Chciałbym, żeby ten dom ojczysty uprzątnięto, dlatego że jest bardzo dużo korupcji i złodziejstwa, a ten rząd, który zaczął to, chce to kończyć.”

 

 

 

Kamila, 26, przedszkolanka, w Londynie 5 lat

„Lepszej Polski. Oczekuję, że będziemy mogli w końcu wrócić, że będzie można znaleźć pracę i zdobyć lepsze wykształcenie, i że nasi rodzice i rodzeństwo w Polsce będą mieli lepszą przyszłość. To, co teraz się dzieję, jest makabryczne.”

 

Kalina, 44, tłumacz, w Londynie 9 miesięcy

„Zmiany obecnego rządu. Zależy mi na demokratycznej Polsce, żeby nie było tak niespokojnie jak teraz i Polakom żyło się dobrze i tutaj i w Polsce.”