15/10/2007 16:18:23
Wychowując dziecko na Wyspach, wcześniej czy później, jako rodzice
staniemy przed wyzwaniem nauki dziecka tolerancji. Wydawałoby się, że
nie jest to takie trudne, że chodzi „jedynie” o kolor skóry, lecz ten
aspekt inności to zaledwie mały element większej całości. Jako rodzice
decydujemy, jakie wartości chcemy przekazać naszym dzieciom, w jakiej
religii je wychować i jaką postawę względem owej inności przyjąć.
Jednak nasze przekonania to jedno, a wymogi systemu oświaty w Wielkiej
Brytanii to drugie. Decydując się na pobyt tutaj musimy się dostosować,
nawet jeśli bardzo nie zgadzamy się z panującymi w szkołach zasadami.
Sami tworzymy „inność”
„Moje dziecko trafiło do klasy, w której ponad połowa to muzułmanie.
Teraz akurat obchodzą Ramadan, więc nie mogą jeść. Syn nosi do szkoły
kanapki i czuje się bardzo nieswojo, gdy reszta dzieci patrzy na niego
z wyrzutem” – relacjonuje Małgorzata, mama Oskara. „Trochę mnie to
zaniepokoiło, ale szybko zmieniłam zdanie, gdy syn powiedział mi, że on
w całej sytuacji też ma swój udział. Wymachiwał dziewczynkom przed
oczami kanapkami, żeby je zezłościć!” – dodaje.
Gdy dziecko rozpocznie szkołę szybko przekonamy się, że klasy są
mieszane. Trafiają do nich dzieci różnych narodowości, czasem
faktycznie zdarza się, że białe dzieci stanowią mniejszość. Do tego
dochodzi inna religia i związane z nią obyczaje, takie jak np. ramadan,
czy zakrywanie głów przez dziewczęta. To część inności, jaką spotykamy
na co dzień – inności do której także i my, jako obcokrajowcy należymy.
Jako rodzice mamy duży wpływ na to, w jaki sposób dziecko zrozumie tę
inność, czy będzie ją akceptowało, czy też stanie się do niej wrogo
nastawione.
Lekcje tolerancji
„Nie mogę sobie wyobrazić, w jaki sposób można dziecku mówić np. o
rodzinach homoseksualnych. Przecież dzieci są na to za małe!” –
protestują czasem rodzice.
W Wielkiej Brytanii nie tylko my sami odpowiadamy za kształtowanie
tolerancji w dziecku. Przedszkola, szkoły i wszelkie placówki oświatowe
mają obowiązek realizowania programu, którego stałym elementem jest
nauka o inności. Czy chcemy tego czy nie, nasze dzieci będą zbierały
informacje o wszystkich religiach, poznają różnice między kulturami,
nauczą się zrozumieć niepełnosprawność, a także, co może wielu
zszokować, dowiedzą się, że są rodziny, w których obydwoje rodziców to
mężczyźni lub kobiety. Wszystko to po to, by nie tworzyć podziałów
między ludźmi.
„Dziecko wspaniale poradzi sobie z akceptacją wszelkiej inności jeśli
mu się w tym pomoże” – mówi Agnieszka Brodowska, pedagog. „Oczywiście
przejawy dyskryminacji u dzieci mogą być nawet większe niż u dorosłych,
dzieci potrafią być bardzo okrutne. Pamiętajmy, że to nie bierze się
samo z siebie. Takich postaw dzieci uczą się od rodziców i otoczenia.”
21 październik '07
gudrun napisała:
profil | IP logowane
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...