Polacy na Wyspach harują i niewiele z tego mają

Prestiżowy brytyjski think-tank na zlecenie programu "Dispatches" w brytyjskim kanale telewizyjnym Channel 4 stworzył raport o migrantach w Wielkiej Brytanii. Stara się w nim odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób poszczególne narodowości wpływają na gospodarkę brytyjską i jak różnią się pracownicy pochodzący z innych krajów. Z raportu wynika, że Polacy są idealnymi pracownikami - harują długo, a zarabiają najmniej.

W latach 2005-06 aż 85 proc. z polskich migrantów w wieku produkcyjnym w Wielkiej Brytanii pracowało, tylko 4 proc. było na bezrobociu, reszta nie była aktywna zawodowo. Polacy jednak najczęściej podejmują nisko płatne prace, często poniżej swoich kwalifikacji zawodowych. Nic dziwnego, że zarabiają na Wyspach średnio tylko około 7,3 funta za godzinę pracy. To najmniej ze wszystkich 26 narodowości wziętych pod uwagę w raporcie. Najwięcej za godzinę dostają w Wielkiej Brytanii Amerykanie - 17,1 funta za godzinę, obywatele brytyjscy dostają średnio 11,1 funta. Więcej od Polaków zarabiają nawet obywatele Somalii, Bangladeszu czy Iranu. A jeszcze 10 lat temu Polacy byli jednymi z najlepiej opłacanych imigrantów na Wyspach - wtedy nasi rodacy zarabiali tam ponad 9 funtów na godzinę.

Mimo niskich zarobków Polacy należą do najbardziej pracowitych w Wielkiej Brytanii - pracują średnio 41,5 godziny w tygodniu. Dłużej od naszych rodaków pracują tylko Amerykanie, ale oni dostają prawie dwa i pół razy wyższe wynagrodzenie.

Jednocześnie nasi rodacy nie obciążają brytyjskiego systemu opieki społecznej. Prawie w ogóle nie korzystają z zasiłków dla bezrobotnych, tylko około 1 proc. polskich migrantów korzysta ze wsparcia dla najuboższych. Rekordzistami pod tym względem są Somalijczycy - aż 39 proc. pobiera takie wsparcie. Polacy nie korzystają też z zasiłków chorobowych - co zdaniem autorów raportu może wynikać m.in. z stosunkowo młodego wieku polskich imigrantów w Wielkiej Brytanii. Tylko 12 proc. polskich migrantów korzysta z dodatku na dzieci, wśród Brytyjczyków ten odsetek wynosi 14 proc., a rekordzistami są Somalijczycy - 4 na 10 z nich pobiera tego typu zasiłek.

Leszeb Baj, Gazeta Wyborcza

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: